Nick Khan, prezes WWE postanowił rozwiać wątpliwości dotyczące przyszłości programu WWE Raw, który wkrótce zadebiutuje na platformie Netflix.
Podczas niedawnego wydarzenia medialnego WWE-Netflix odniósł się do spekulacji, jakoby ocena wiekowa TV-14 na platformie streamingowej miała oznaczać powrót do bardziej kontrowersyjnych treści w stylu Attitude Era. Odpowiedź? Stanowcze „nie”.
„Nie zmieniamy oceny wiekowej naszego programu” – wyjaśnił Khan. „Krąży trochę plotek online, że będzie to R-rated, czy – dla nas starszych – jak X-rated. To zdecydowanie się nie wydarzy.” WWE pozostanie, jak podkreślił, „przyjazne rodzinom, wielopokoleniowe i przyjazne reklamodawcom”.
Subtelne zmiany
Jednak fani mogą zauważyć jedną delikatną zmianę. Bryan Alvarez z Wrestling Observer Live zwrócił uwagę na potencjalne rozluźnienie w podejściu do reakcji publiczności.
„Jestem niemal pewny na 99%, że jedną rzeczą, która będzie inna na Netflixie, to mniej cenzurowania okrzyków tłumu” – stwierdził Alvarez.
Przejście na Netflixa może pozwolić WWE na mniej rygorystyczne podejście do wyciszania przekleństw krzyczanych przez publiczność – co od lat stanowiło problem dla firmy. Alvarez wyjaśnił, że wcześniejsze rozmowy o ocenie TV-14 dotyczyły bardziej kwestii cenzury niż zawartości programu.
„Nie będzie żadnych nagich kobiet czy tego, co widzieliście w latach 90-tych” – zapewnił Alvarez. „Ale nienawidzą całkowicie wyciszać tłumu, kiedy skanduje wulgaryzmy. Myślę, że na Netflixie to się skończy. Poza tym program pozostanie taki, jaki jest teraz.”
Czego spodziewać się po debiucie na Netflixie?
Pierwszy odcinek WWE Raw na Netflixie, zaplanowany na 6 stycznia 2025 roku, ma być przedstawiony jako Premium Live Event z udziałem największych gwiazd oraz imponującą kartą walk. Fani mogą spodziewać się wysokiej jakości produkcji i wyjątkowych momentów, które podkreślą przejście programu na nową platformę.
Dyskusja wśród fanów
Przejście na Netflixa wywołało mieszane reakcje wśród fanów. Jedni popierają bardziej swobodny stosunek do okrzyków publiczności, uważając to za krok w stronę większej autentyczności. Inni jednak tęsknią za powrotem do intensywności i śmiałych treści znanych z Attitude Era.
Jakie jest Wasze zdanie na temat przejścia WWE na Netflixa? Czy popieracie luźniejsze podejście do chantów fanów, czy wolelibyście, aby Raw wróciło do swoich korzeni z lat 90-tych? Zachęcamy do dzielenia się opinią w komentarzach!