Siemanko, zapraszam na raport z Main Event. Ten z zeszłego tygodnia się już nie pojawi, bo nie chce mi się go robić.

Walka Nr.1: Bo Dallas vs Curtis Axel

Panowie mają pomiędzy sobą burzliwe stosunki i zapisali się w historii tym, że walczyli na ostatnim WWE Superstars. To w sumie wielkie wyróżnienie. Kiedyś na Main Event walczyli CM Punk z Sheamusem a dzisiaj to Bo Dallas z Curtisem Axelem. Świat jest piękny.

Panowie zaczęli od silnego zwarcia. Przeszli oni do narożnika gdzie to Curtis rozpoczął dominację dzięki serii uderzeń. Bo poleciał w drugą stronę i otrzymał Sprint Dropkick. Axel zrobił rozbieg, ale nadział się na Spear oraz na mocny Clothesline. Dallas wykonał po chwili Whiplash Neckbreaker i czy to już koniec? Nie, bo Curtis bez problemu odkopał. Bo postawił na Headlock, ale jego przeciwnik nie chciał się poddać. Nic dziwnego. Dallas załapał się na parę ciosów, ale obronił się on solidnym łokciem. Bo następnie postawił na Knee Drop i podniósł przeciwnika aby trafić go Arm Wrench Clothesline’m. Czas na kolejny Headlock. Axel męczył się i walczył. Właściwie to udało mu się przejść do całkowitej ofensywy i wykonać dwa Clothesline’y, Corner Shoulder Thrust, Snapmare i Running Neck Snap. Axel powalił na koniec Dallasa Low Clothesline’m i… mamy 2-count. Bo zablokował Perfect-Plex i przeszedł do Roll-upa, ale Axel skontrował tę akcję na swój finisher.

Zwycięzca: Curtis Axel – 4.20 via Pinfall (Było to całkiem dynamiczne starcie. Panowie mają pewną chemię w ringu i w takich momentach zastanawiam się dlaczego Curtis nie otrzymuje szans na Raw, bo wciąż jest całkiem niezłym wrestlerem.)

Rozpoczyna się pasmo powtórkowe z Raw. Oczywiście pokazano nam skaczącego w ringu Brocka Lesnara i rozmowę Shawna Michaelsa z Romanem Reignsem.

Walka Nr.2: Jack Gallagher vs Noam Dar

Oczywiście Noam nie jest sam, bo pojawił się on razem ze swoją wybranką, którą jest Alicia Fox, która próbuje grać rolę Allie z Impact Wrestling.

Panowie rozpoczęli od zwarcia, które o wiele lepiej poszło Jackowi. Udało mu się sprowadzić przeciwnika na matę i wykręcić jego nogę oraz rękę – tę część ciała akurat wykręcił w stójce. Dar zaczął blokować akcję przeciwnika i udało mu się rzucić go na matę Arm Dragiem. Anglik starał się i po ładnym obrocie przestraszył nadciągającego rywala w narożniku.
Po przerwie to Jack dominował, ale bardzo szybko Noam rzucił go na matę i wymierzył serię uderzeń. Następnie dorzucił on Elevated Wristlock i skupił się na osłabianiu ręki Gallaghera. Jack uwolnił się i ostatkiem sił wymierzył dwa Dropkicki oraz właściwie nie wiem co, bo panowie jakoś nie mogli się zgrać. Nie jest to ważne jednak – Dar otrzymał potężny Headbutt oraz Shotgun Dropkick dzięki czemu Gallagher wygrywa.

Zwycięzca: Jack Gallagher – 4.10 via Pinfall (Słabszy pojedynek niż ten poprzedni, ale dość solidny. Panowie bardziej skupili się na technicznej walce co wyszło ok, ale bez szału. Nie dziwię się, że Jack wygrywa, bo on zwykle wygrywa walki singlowe.)

To już koniec, bo na sam koniec dostaliśmy jeszcze jedną powtórkę.

Dobrze wiem, że są osoby, które chcą zobaczyć zdjęcia związane z ostatnimi wydarzeniami. Nie wstawię ich jednak, bo to jest zbyt oczywiste. Pamiętajcie jednak, że co zostało zobaczone już nie może być odzobaczone. No i ja nie muszę zachęcać ludzi do raportów z ME golizną oraz negliżem, prawda? W końcu jesteście tu dla opisów, no nie?

Autor: RS