Site icon MyWrestling

William Regal o współpracy z Blackpool Combat Club i jego charakterze w AEW

William-Regal-04

W ostatnim wywiadzie dla Talk Is Jericho, William Regal mówił o pracy z Blackpool Combat Club w AEW oraz swobodzie twórczej przy tworzeniu swojej postaci.

William Regal o pracy z Blackpool Combat Club w AEW:

„Kiedy zostałem poproszony o przyjście tutaj, to było coś w stylu: 'Czy możecie dać mi miesiąc, żebym mógł trochę rozprostować nogi? Wiesz jaki jestem, nie mogę pomóc mojemu wrestlingowemu mózgowi. Nie czuję, żebym był na tym poziomie, na którym powinien być, ale jest coraz lepiej. Dopiero to rozgryzam. Jestem w nowej firmie i jest wiele rzeczy – powiem szczerze, że po prostu w tej pracy, w której byłem, przychodziłem tam i zastanawiałem się: „Co sobie wszyscy pomyślą?”. Albo: „Czy myślą, że będę bezpośrednią gorącą linią?”. To nie jest moja droga, a zna mnie wystarczająco dużo osób, aby to wiedzieć.

Moje słowo jest moim słowem, przyszedłem tu i pracuję teraz. Przez ostatnie kilka lat w telewizji odgrywałem zupełnie inną rolę. Dostarczałem wyłącznie wiadomości i byłem prostym aktorem, jeśli chodzi o dyrektora generalnego. Dopiero się do tego przyzwyczajam. To coś zupełnie innego. Mam to szczęście, że jestem z tymi ludźmi, a usłyszeć, że po to się tu przychodzi, to jedno. Ale tak naprawdę: „O rany, nie zdradzimy tego tutaj, ale właśnie patrzę, co się dzieje”. To coś niesamowitego. Znowu dostaję zawrotu głowy. Nie można prosić o nic lepszego”.

O swobodnym kreowaniu swojej postaci:

Znowu mogę być sobą i mieć swoje małe niuanse, małe drgawki, tiki i inne rzeczy, kiedy tam jestem. Albo zwyczajnie mówić, co mi się podoba. Nie mam pojęcia, dokąd zmierzam, kiedy tam wychodzę, tak jak kiedyś, kiedy pracowałem. Zasadniczo, choć nie jestem fanem muzyki jazzowej, lubię słuchać jej na żywo. Ale ja byłem zapaśnikiem jazzowym. Po prostu wychodziłem na scenę i szedłem tam, gdzie się dało. Teraz znów mam tę wolność i mogę być tam z nimi, a ludzie wokół mnie są najwspanialszą rzeczą, w jaką mogę być zaangażowany, ale nie przyćmiewają jej, nie próbują jej zabierać. To jest fantastyczne. Mam nadzieję, że dobrze to zrozumiałem”.

Exit mobile version