Sylwetka: Penta El Zero Miedo – nowy zawodnik w WWE

Podczas najbliższego RAW po raz pierwszy na ringu WWE pojawi się Penta i stoczy walkę z Chadem Gablem. Dla tych, którzy nie oglądali go w ostatnich latach w AEW, postaramy się przybliżyć pokrótce sylwetkę tego świetnego luchadora.
Penta w tym roku kończy 40 lat i występuje od 2010 roku pod różnymi pseudonimami (Penta, Pentagon Jr, Pentagon Dark, Penta El Zero Miedo). Jego bratem jest inny znakomity wrestler, Rey Fenix. Wspólnie walczą jako Lucha Brothers. Penta w roku 2019 zajął 28. miejsce w prestiżowym rankingu najlepszych zawodników na świecie wg. Pro Wrestling Illustrated.
Pentagon karierę zaczął w meksykańskim AAA. W latach 2010-2017 zdobył tam tytuły Latin American, Mixed Tag Team i World Tag Team, stając się jedną z czołowych gwiazd w tej organizacji. Równolegle, od 2014 występował z ramienia AAA w Lucha Underground i tam jego gwiazda rozbłysnęła bardzo mocno, otwierając drzwi do dalszej kariery. Stało się to za sprawą nie tylko świetnych walk (np. z Reyem Mysterio, Vampiro, Ricochetem, ale też… Chelsea Green), ale też postaci brutalnego heela łamiącego ręce przeciwnikom. Mając nowe możliwości, Penta zaczął z sukcesami występować na scenie niezależnej w Stanach Zjednoczonych i Meksyku m.in. PWG i MLW oraz Impact Wrestling. Równolegle wrócił do swojej macierzy – AAA – jak i konkurencyjnej CMLL. W 2019 roku Young Bucks zaoferowali Pentagonowi i jego bratu kontrakt z AEW. Tam wkrótce Fenix i Penta stworzyli trio Death Triangle razem z Paciem. Na ich koncie znalazły się pasy Tag Team, Trios i ROH Tag Team.
Od dłuższego czasu mówiło się o chęci przejścia Pentagona i Fenixa do WWE. Zarówno wysoka pensja jak i obietnica wygrania Trios Title na All In 2024 nie zachęciły Meksykanów do pozostania w AEW. Kontrakt Penta wygasł z końcem listopada. Reyowi przedłużono go o kilka miesięcy z racji na kontuzje, więc zapewne dołączy do brata w ciągu 2025 roku.
Jeśli obejrzeliście choć część z walk podlinkowanych powyżej, macie już wyobrażenie co ten zawodnik potrafi. Czy WWE pozwoli mu zaprezentować pełnię swoich możliwości? Mam taką głęboką nadzieję, chociaż przypadek niewykorzystanego potencjału Dragona Lee niestety nie napawa optymizmem. Z drugiej strony, jeśli uznamy że WWE jest Mekką każdego wrestlera, rozumiem chęć sprawdzenia się w szeregach giganta. Trzymam za Pentagon kciuki!
Przygodę z wrestlingiem zaczął w drugiej połowie lat 90., chłonąc WCW, WWF i ECW. Potem na 20 lat ta rozrywka zniknęła z jego radaru, ale czym skorupka za młodu nasiąknie... Dzisiaj skupia się na WWE, AEW i NJPW, sporadycznie zerkając na to co dzieje się na scenie niezależnej.