Sonya Deville zakończyła swoją przygodę z WWE i zabrała głos na temat szokującego telefonu, który zakończył jej dziesięcioletnią karierę w federacji.
Na swoim kanale YouTube, Deville ujawniła, że była w trakcie negocjacji kontraktu, gdy nagle otrzymała nieoczekiwane wieści:
„Dostałam telefon. Mój kontrakt z WWE nie zostanie odnowiony. Byliśmy w trakcie negocjacji, więc myślałam, że ta rozmowa będzie dotyczyła warunków nowej umowy, na które się zgodziliśmy. Zamiast tego usłyszałam: ‘Nie odnawiamy twojego kontraktu.’ Byłam w szoku.”
Sonya Deville podpisała kontrakt z WWE w 2015 roku, po występie w Tough Enough. Jak sama przyznaje, dała z siebie wszystko, szczególnie w ostatnich latach.
„Na końcu dnia jest biznes. Staram się myśleć biznesowo. Nie znam dokładnego powodu tej decyzji i mogłabym teraz próbować zgadywać. ‘To na pewno przez to, że powiedziałam albo zrobiłam coś.’ Ale przez całe dziesięć lat, a szczególnie przez ostatnie trzy, dawałam z siebie 150%. Pojechałam nawet do Performance Center na własny koszt i przez dwa miesiące trenowałam, żeby wrócić do formy.”
Mimo zaskoczenia Deville szybko pogodziła się z decyzją, wierząc, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Jej przekonanie wzmocnił fakt, że tydzień przed telefonem z WWE dostała swoją pierwszą dużą rolę filmową.
„Jestem podekscytowana. Mam przed sobą wiele rzeczy.”
Sonya Deville zamyka rozdział WWE, ale jej kariera nabiera nowego rozpędu. Z dużym projektem filmowym na horyzoncie i nowymi możliwościami poza wrestlingiem, nie zwalnia tempa!