Michelle McCool już za kilka dni zostanie oficjalnie wprowadzona do WWE Hall of Fame. Zwolennikiem tego pomysłu jest Kurt Angle.
Dwa razy mistrzostwo kobiet i dwa razy mistrzostwo Div – to dorobek Michelle McCool w WWE. Jednak to nie tylko mistrzostwa przyczyniły się do włączenia 45-latki do Hall of Fame. Spopularyzowała ona pro-wrestling wśród kobiet i przyczyniła się do damskiej ewolucji w tej rozrywce. Podobnego zdania jest Kurt Angle, który wypowiedział się w tej kwestii w rozmowie ze Sportskeeda.
Michelle miała wspaniałą karierę. Myślę, że na to zasługuje. Niezależnie od tego, czy jest żoną Undertakera, czy nie, miała karierę prowadzącą do Hall of Fame i myślę, że mają rację, wprowadzając ją tam. To proste. Ona jest bardzo dobra.
Kurt Angle z kolei jest Hall of Famerem od 2017 roku. Wówczas oprócz olimpijskiego złotego medalisty z 1996 roku zaszczytu tego dostąpili Theodore Long, DDP, Beth Phoenix, Ravishing Rick Rude oraz tag-team The Rock 'n’ Roll Express.