W ostatnich dniach docierały do nas smutne wieści o kolejnych kontuzjach w obu największych federacjach. Oto krótkie podsumowanie:
- MJF niestety nie zdołał dojść do sprawności tylko przy pomocy rehabilitacji i niedawno przeszedł operację barku. Oznacza to zapewne kolejne kilka miesięcy przerwy od występów na ringu.
- Powerhouse Hobbs doznał poważnej kontuzji kolana podczas walki z Jonem Moxleyem na Dynamite 24.04. Walkę trzeba było skończyć przedwcześnie ze względu na stan Willa. Jego przerwa w występach ma być dość długa.
- Drew McIntyre od czasu Wrestlemanii ma kontuzjowany łokieć. Mimo to występował w trasie po UK, odbywając kolejne walki. Teraz został wycofany z house shows do czasu zaleczenia urazu.
- Julia Hart również zmagała się od początku roku z kontuzjami – kolejna przydarzyła się podczas meczu o TBS Championship przeciw Willow Nightingale na AEW Dynasty. Julię czeka operacja i dłuższa pauza.
- wisienką na torcie jest Darby Allin. Człowiek, któremu najbardziej szalone spoty uchodzą na sucho, ale potem niefortunnie łamie sobie stopę w meczu z Jayem Whitem. Teraz doszedł do tego pokiereszowany nos, bo… Darby zderzył się w Nowym Jorku z autobusem (prawdopodobnie za szybko/za późno wszedł na ulicę)
Jak widzicie, wrestling to nie rurki z kremem.