Czas Josh’a Alexandra w TNA Wrestling dobiega końca. Zbliżająca się wolna agentura pozostawia jedno kluczowe pytanie – gdzie teraz trafi były mistrz świata TNA?
Jego kontrakt wygasa 14 lutego, co oznacza, że już w tym tygodniu oficjalnie stanie się wolnym agentem. Alexander już w 2023 roku poprosił, by TNA nie przedłużało jego umowy na 2024 rok, ale federacja skorzystała z opcji przedłużenia. Teraz, gdy zobowiązania dobiegają końca, przyszłość Alexandra wciąż pozostaje tajemnicą.
Co dalej? WWE, AEW, a może powrót do TNA?
W rozmowie ze Straight Talk Wrestling, Alexander ujawnił, że negocjacje prowadzą za niego profesjonalni agenci.
„Zatrudniłem agentów, którzy zajmują się wszystkim za mnie. Mam ogromne szczęście, że reprezentują mnie jedni z najlepszych specjalistów w wrestlingu” – powiedział.
Alexander podkreślił, że nie zna wszystkich szczegółów rozmów, co dodatkowo podsyca jego niepewność.
„Nie mówią mi zbyt wiele. Traktują to jak profesjonalny sport. Nie ma żadnego manipulowania, nie podają mi liczb. Doprowadza mnie to do szaleństwa” – przyznał.
Pomimo niepewności, Alexander jest spokojny o swoją przyszłość.
„Przyjaciele i rodzina ciągle pytają, co dalej. Wszystko, co mogę powiedzieć, to: będę w porządku. Tak mi powiedziano.”
Ostatnia walka i nowe możliwości
Josh Alexander pożegna się z TNA 13 lutego, kiedy zmierzy się z Ericiem Youngiem.
Z dorobkiem dwóch tytułów mistrza świata TNA, dwóch mistrzostw tag team i panowania jako mistrz X Division, Alexander z pewnością nie narzeka na brak ofert. Jednak dla niego liczy się coś więcej niż tylko tytuły – chce opowiadać wciągające historie.
„Telewizyjny wrestling to zupełnie coś innego niż sceny niezależne. W TNA miałem przywilej tworzenia niesamowitych opowieści – i chcę tego więcej.”
Czy Josh Alexander trafi do WWE, sprawdzi się w AEW, czy zaskoczy wszystkich i jednak zostanie w TNA?
Co myślicie? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!