Jon Moxley o swoim odwyku alkoholowym

0
jon-moxley

Jon Moxley wystąpił ostatnio w programie The Sessions, prowadzonym przez jego żonę Renee Paquette. W trakcie rozmowy Mox po raz pierwszy wypowiedział się dłużej o swojej decyzji pójścia na odwyk alkoholowy.

W listopadzie 2021 roku, Tony Khan ogłosił, że Jon Moxley zdecydował się udać na odwyk alkoholowy, przez co na jakiś czas zniknie z programów AEW.

Podczas podcastu The Sessions, 36-latek wyjawił, że decyzję o pójściu na odwyk podjął po jednym, nieudanym locie.

„Byłem w Des Moines, lecąc na południowy zachód. Z jakiegoś powodu nie podają alkoholu podczas lotów na południowy zachód. I wiedziałem o tym, więc postanowiłem, że wejdę już pijany do samolotu. Dzięki temu byłem pijany, gdy wysiadłem”.

Moxley wyznał, że jak wrócił do domu, zauważył, że Paquette była na niego zła za to. Dodatkowo jego pogarszający stan stawał się oczywisty dla jego żony oraz kilku przyjaciół. I to właśnie w tym momencie Mox zdecydował, że potrzebuje pomocy.

„To wszystko nie było łatwe. Może inaczej, część bez picia jest łatwa. Teraz już sobie nie wyobrażam nawet, żeby się napić. Zresztą chciałem przestać pić od długiego czasu. Jednak radzenie sobie ze wszystkimi efektami odstawienia alkoholu i to, co dzieje się z tobą fizycznie, gdy twoje ciało przez to przechodzi, ta część łatwa już nie była”.

Jon Moxley powiedział także, że jeden z jego terapeutów powiedział mu nawet, że lepiej będzie, jak zakończy karierę.

„Jeden z terapeutów powiedział mi wprost, żebym zakończył karierę. Mówił, żebym może założył szkołę wrestlerską. Uczył młodszych dzieci, czy coś takiego. Według niego musiałem odejść z tego wszystkiego, co do tej pory robiłem. Jednak dla mnie, to nie było rozwiązanie”.

Moxley powrócił do AEW 18 stycznia. Swoją pierwszą walkę stoczył podczas odcinka Rampage z 21 stycznia. Pokonał wtedy Ethana Page’a. W trakcie rozmowy ze swoją żoną Mox poruszył właśnie także kwestię tego pojedynku.

„A więc moja pierwsza walka. Niektórzy mogą sobie pomyśleć, że skoro teraz już byłem trzeźwy, to czułem się, jak milion dolarów. Jednak to tak nie działa. To było dziwne. Czułem, jakby moje nogi były w ruchomych piaskach. Niby nie byłem zdenerwowany, ale czułem się okropnie. Nie mogę tego wytłumaczyć, to wszystko było dziwne. Z czasem było lepiej, z walki na walkę czułem się lepiej. W końcu zawalczyłem z Bryanem Danielsonem na PPV. Mniej więcej wyglądało to tak, że wszedłem do ringu i jakbym spotkał go po raz pierwszy w życiu. Po prostu byłem w ringu i walczyłem. Po tym znowu zacząłem czuł się, jak dawniej. Jednak zajęło mi to około miesiąca”.


 Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
 Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl


Więcej postów