Raj Dhesi, znany fanom jako Jinder Mahal, cieszy się życiem po zwolnieniu z WWE w kwietniu 2024 roku. Po zakończeniu 90-dniowego okresu zakazu konkurencji zaczął pojawiać się na scenie niezależnej. Pojawił się podczas gali FSW Breaks Convention V 15 lutego. Mimo licznych spekulacji na temat ewentualnego przejścia do AEW, Dhesi przyznał, że nie ma żadnych konkretnych rozmów.

W rozmowie z Jamalem Niazem z Monopoly Events podczas For The Love of Wrestling, Dhesi został zapytany, czy AEW kiedykolwiek się z nim kontaktowało.

„AEW? Nie na oficjalnym poziomie. Nikt się do mnie nie zgłosił w naprawdę oficjalny sposób” – przyznał, zaznaczając jednocześnie, że nie spieszy mu się z podpisaniem nowego kontraktu.

„Na ten moment po prostu cieszę się życiem. Przez tyle lat byłem pod kontraktem, a harmonogram WWE był bardzo wymagający. Teraz mają mniej wydarzeń na żywo, ale za moich czasów było ich mnóstwo – podróże po Stanach Zjednoczonych, Ameryce Północnej, a także liczne wyjazdy zagraniczne. To była ciężka praca.”

Dhesi nie wyklucza powrotu do dużej federacji, ale zaznacza, że wszystko musiałoby się odpowiednio ułożyć.

„Jeśli miałbym podpisać kontrakt z kolejną dużą federacją, wszystko musiałoby się zgadzać – historia, biznes, cała sytuacja musiałaby mieć sens” – wyjaśnił.

Choć obecnie skupia się na życiu poza wrestlingiem, Dhesi nie odcina się całkowicie od ringu. Poza występami na scenie niezależnej angażuje się w nowe projekty, w tym w branżę filmową.

„Właśnie skończyłem zdjęcia do filmu w zeszłym tygodniu. Cieszę się, że mam teraz wolność i mogę robić to, co sprawia mi radość” – podzielił się swoimi planami.

Dhesi ma również historię interakcji z AEW, w szczególności ze słynną wymianą zdań z Tonym Khanem na temat HOOK-a. Czy to może prowadzić do czegoś większego? Czas pokaże. Na razie były mistrz WWE cieszy się swobodą i nowymi możliwościami.

Czy chcielibyście zobaczyć Jindera Mahala w AEW, czy powinien kontynuować obecną ścieżkę? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach

Więcej postów