Jak potoczyła się walka pomiędzy Roxanne Perez i Giulią podczas premiery NXT na CW?

NXT dzisiejszej nocy zadebiutowało na stacji CW. Jak już wcześniej ogłoszono, w walce otwierającej galę miały się ze sobą zmierzyć Roxanne Perez i nowa gwiazda z Japonii – Giulia. 

Gala rozpoczęła się od pojawienia w ringu Shawna Michaelsa i Triple H’a, którzy rozpoczęli nową erę NXT. Po chwili do ringu weszły Roxanne oraz Giulia i mogliśmy przejść do akcji.

Pojedynek był wyrównany i szala zwycięstwa przechylała się z jednej na drugą stronę. Giulia pokazała próbkę swoich umiejętności, które jej fani dobrze znają z japońskich ringów, a mistrzyni dotrzymywała jej kroku. Było widać, że mają ze sobą dobrą chemię w ringu i z minuty na minutę coraz bardziej się rozkręcały.

W pewnym momencie ktoś wyciągnął Giulię z ringu i ją zaatakował –  była to zamaskowana postać. Jak się po chwili okazało, pod kapturem kryła się powracająca do NXT – Cora Jade.

Po tej interwencji i wykonaniu Giulii akcji DDT, Perez zaaplikowała Dangerous Queen swojego finishera i odliczyła ją do trzech.

Roxanne Perez zachowała mistrzostwo i wygląda na to, że jeszcze przez jakiś czas będzie ono w jej rękach. Do tego możemy się spodziewać, że powróci dawny sojusz w postaci drużyny Rox i Cory. Sądzę, że już niebawem zobaczymy starcie tag teamowe, w którym to Giulia i Stephanie Vaquer powalczą właśnie z tym duetem, a dopiero potem dostaniemy drugą odsłonę rywalizacji Giulii i Roxanne o tytuł mistrzowski kobiet NXT.

Na backstage’u ujrzeliśmy krótką rozmowę Cory i Roxanne:

Cora: „Wiem, że mamy wspólną historię, ale podoba mi się kobieta, którą się stałaś. I nadal jesteś mistrzynią kobiet NXT. Nie ma za co”.

Roxanne: „Kto wie – może wspólny wróg mógłby nas zjednoczyć”.