Frustracja gwiazd z powodu zmian kreatywnych WWE przed WrestleManią 41

Drew McIntyre był częścią trwającego wątku fabularnego z oryginalnym Bloodline, toczył z nimi wojnę, jednak historia została nagle porzucona.
Okazuje się, że McIntyre był sfrustrowany, że WWE zmieniło kierunek tej opowieści.
Podczas występu w podcaście Getting Over, Drew został zapytany o scenę z Paulem Heymanem na Monday Night Raw, która miała miejsce kilka miesięcy temu. Wówczas wiele wskazywało na to, że Szkot zamierza ruszyć na Bloodline. Jednak stało się coś zupełnie innego. Plany uległy zmianie, a konflikt z Romanem Reignsem, silna rywalizacja z CM Punkiem i historia z Sethem Rollinsem zeszły na dalszy plan. Jak wiecie wspomniana trójka wystąpi w Triple Threat Matchu na WrestleManii, ale miałoby to sens, gdyby Drew dołączył do walki wieczoru pierwszego dnia największej ze scen.
Drew przyznał, że rzeczywiście miałoby to sens, biorąc pod uwagę jego relacje z każdym z tych zawodników. Motyw „Bloodline Huntera” nadal jest częścią jego historii i żałuje, że nie może być częścią głównego wydarzenia WrestleManii.
McIntyre powiedział, że jego rywalizacja z CM Punkiem jest przepełniona nienawiścią i jego celem jest powstrzymanie byłego AEW World Championa przed zwycięstwem w walce wieczoru kwietniowego show. Wspomniał także o licznych walkach z Sethem Rollinsem, a w szczególności tej z ubiegłorocznej WrestleManii.
„Tak, to w 100% miałoby sens z powodów, które właśnie wymieniłeś. Motyw Bloodline Huntera, do którego jeszcze możemy wrócić to nadal część historii Drew McIntyre’a. Ale fajnie byłoby znaleźć się na WrestleManii. Wspomniałeś o CM Punku i więcej nienawiści już być nie może. Nie możemy tego ponownie przekształcić w singlowy pojedynek, więc naturalnym celem byłby udział w main evencie i próba powstrzymania go przed spełnieniem marzenia. Seth i ja — ciągła walka przez lata. Mieliśmy walkę o tytuł na zeszłorocznej WrestleManii.”
McIntyre wspomniał też o wątku z Paulem Heymanem i Bloodline. Drew żartobliwie nazywa siebie „Tatusiem Bloodline”, ponieważ to on pokonał Brocka Lesnara, co zmusiło Romana do ponownego sprowadzenia Brocka. Co z kolei zapoczątkowało powstanie Bloodline i wszystkie problemy, jakie widzieliśmy w telewizji.
Drew powiedział, że gdyby nie wygrał tej walki, wszystko mogłoby potoczyć się inaczej. Jednak Roman zawsze był jego „kryptonitem” — nigdy nie udało mu się go pokonać, mimo licznych starć. Historia była więc gotowa, idealna na WrestleManię, co tylko zwiększa frustrację, że nic z tego nie wyszło.
„Z Paulem Heymanem, jak wspomniałem — zawsze mówię to w swój zabawny sposób. Nazywam siebie ‘Tatusiem Bloodline’. To ja pokonałem Brocka Lesnara. To ja go ‘odesłałem do oceanu’. A Roman musiał go ‘uratować z zapomnienia’, bo to ja go tam wysłałem. To doprowadziło do powstania Bloodline. Do całej tej tyranii, która spotkała mnie i wielu innych. Gdybym nie wygrał tej walki, czy bylibyśmy w tym samym miejscu? Tego się nie dowiemy. A Roman zawsze był moją zmorą. Nigdy nie udało mi się go pokonać, niezależnie od wagi starcia. Więc tak historia była gotowa, więc trochę boli, że nic z tego nie wyszło.”
McIntyre zauważył, że obecnie żaden z trzech uczestników walki wieczoru WrestleManii nie jest facem ani heelem.
Ostatecznie Szkot stwierdził, że obecna historia prowadząca do WrestleManii ma sens i jest z tym pogodzony. Wierzy jednak, że w przyszłości można wrócić do tych rywalizacji.
„Cała trójka. Czy są dobrzy, czy źli to teraz odcienie szarości. Ale znowu mamy historię, która ma sens na WrestleManię. I możemy do tych wątków wrócić w przyszłości. Bo przeszłość ma teraz znaczenie.”
WWE potwierdziło również, że Damian Priest i Drew McIntyre zmierzą się w pojedynku jeden na jednego na WrestleManii 41. Choć McIntyre nie pojawi się w main evencie w tym roku, jego żądza rewanżu i zamknięcia pewnych spraw sprawia, że historia wciąż trwa. Zobaczymy więc, co przyniesie przyszłość po WrestleManii 41.
Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl
Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.