Drew McIntyre ostrzega fanów przed WrestleManią 41: Spokój, szacunek…….

Drew McIntyre ma wiadomość dla fanów wybierających się do Las Vegas na WrestleManię 41.
W brutalnie szczerym ogłoszeniu opublikowanym na Twitterze/X, były mistrz WWE przedstawił listę zaleceń i zakazów dla wszystkich, którzy planują wziąć udział w największym wrestlingowym wydarzeniu roku. Jego cel? Powstrzymać fanów przed zepsuciem imprezy – sobie i innym.
This is a PSA for all you fans heading to Las Vegas for #WrestleMania… pic.twitter.com/ndGCXDzCsM
— Drew (@DMcIntyreWWE) April 15, 2025
– To tydzień WrestleManii, najbardziej ekscytujący czas w roku, a wrestling przeżywa prawdziwy rozkwit – powiedział McIntyre. – Jesteśmy w złotej erze nad złotymi erami, a cała branża zjeżdża się do Vegas… Martwię się o was. Obawiam się, że to spieprzycie.*
I tak zaczął się jego apel – najpierw od kilku podstawowych wskazówek. – Okazujcie szacunek wrestlerom, których spotkacie i wobec siebie nawzajem. Ale przede wszystkim wobec nas, ponieważ to nasz najbardziej pracowity tydzień w roku – zaznaczył. McIntyre zaapelował, by nie zatrzymywać wrestlerów w drodze. Prawdopodobnie spieszymy się na jakiś występ… albo próbujemy zobaczyć się z rodziną i przyjaciółmi, których praktycznie nigdy nie widujemy. Do tego dorzucił coś, co powinno być oczywiste: – Używajcie dezodorantu. Błagam, używajcie dezodorantu.
Potem przyszła pora na „zakazy” – i tu zrobiło się ostro. McIntyre nie gryzł się w język, zwłaszcza jeśli chodzi o fanów polujących na autografy. Nie kręćcie się po lotnisku z toną gadżetów do podpisania. To bzdura. To przegięcie. To wykorzystywanie – warknął.
Jednak najostrzejsze ostrzeżenie zostawił dla tych, którzy planują zakraść się do hotelu WWE. Spieprzajcie. Trzymajcie się z daleka od hotelu. To nasza strefa bezpieczeństwa. Wyobraźcie sobie, że to nasz dom, bo na ten tydzień nim jest – powiedział McIntyre. – Chcielibyście, żeby ktoś wszedł do waszego domu i pchał wam kamerę w twarz albo w twarz waszego dziecka? Pomyślcie o tym w ten sposób.*
Wytknął też fanów, którzy przerywają prywatne rozmowy, proszą o podpisy w miejscach publicznych, a co najgorsze używają prawdziwych imion wrestlerów.
Ksywki, pseudonimy, nazwiska sceniczne – tak. Ale nie prawdziwe imiona. Nie nazywajcie ludzi ich prawdziwymi imionami – ostrzegł. – To pewny znak, że trzeba spier…ać. I to się tyczy szczególnie kobiet. To bardzo niepokojące. Nie róbcie tego.*
Na koniec Drew wyraził nadzieję, że jego słowa zostaną nie tylko usłyszane, ale naprawdę wzięte sobie do serca. – Wszyscy, którzy wybieracie się na Manię, zbierzcie się razem, rozmawiajcie o tym, co nas łączy – o wrestlingu. To będzie największe wydarzenie w historii, a gwarantuję, że Drew McIntyre skradnie cały weekend.
WrestleMania to czas na celebrację widowiska, nie na przekraczanie granic. Szacunek ma ogromne znaczenie i jeśli fani, to zrozumieją wszyscy na tym zyskają.
Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl
Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.