Czy 'Hangman’ Adam Page jednoznacznie stał się złoczyńcą?

0

Rywalizacja: 'Hangman’ Adam Page vs Swerve Strickland, była najbardziej krwawą, brutalną i – zdaniem wielu – najlepiej napisaną w historii All Elite Wrestling. 

Rodzina, Zemsta, Krew i Ogień. Hangman vs Swerve – historia kompletna.

Po historię całego feudu, odsyłam do mojego felietonu sprzed paru dni. W tym, skupie się na wydarzeniach z All Out i tym, jak wpłynęły one na postrzeganie postaci Hangmana. W artykule, który właśnie macie przed oczami, przedstawię swój punkt widzenia, jedynie własną interpretację tego, co wydarzyło się na ostatniej gali PPV.

Lights Out Steel Cage Match

Ta walka to było istne piekło. Zawodnicy jeszcze przed galą już byli w oddzielnych szatniach, pilnowani przez w sumie kilkunastu ochroniarzy. Miało to oczywiście zapobiec jakimkolwiek bójkom przed Main Eventem. Wejścia do ringu również odbywały się w towarzystwie personelu AEW. Panowie zaczęli walczyć, zanim klatka jeszcze została opuszczona. Ewidentnie próbowali przytrzasnąć się nawzajem zjeżdżającą z góry stalową konstrukcją.

W ruch poszedł między innymi zszywacz, który widzieliśmy już w ich starciu na Full Gear. Swerve w pewnym momencie przestał reagować, przestał czuć ból spowodowany metalem wbijanym w jego ciało. Co więcej, z uśmiechem psychopaty, zaczął… wbijać zszywki w samego siebie, żeby pokazać nam, iż nie robi to na nim wrażenia.

W jaki sposób Hangman próbował, nie tyle co pokonać, ale zniszczyć swojego przeciwnika? Triangle Lariat z drutem kolczastym owiniętym wokół ręki, to był dopiero początek. Page przygotował parę „specjalnych” broni – między innymi zaostrzony kawałek drewna, pochodzący ze spalonego domu Swerve’a. Ten numer mu się jednak nie udał, Strickland obronił się i sam zaatakował. 'Kowboj’ ani myślał jednak się poddawać – wykonał Powerbomb na tzw. „pustaka” betonowego. Page’owi chodziło o coś więcej, niż fizyczne pokonanie swojego wroga. Chciał – tak jak zresztą zapowiadał – aby Swerve błagał go o litość. Krzycząc, zaczął tego żądać od przeciwnika. Gdyby nie niezrównana odporność na ciosy i waleczność Swerve’a, a także motywacja psychologiczna, na pewno tak zakończyłby się mecz, ale nie – Strickland wstał ze śmiechem.

Strickland nie poddał się, nie odklepał, nie został przypięty. Hangman widząc to, wszedł na kolejny poziom okrucieństwa: wbił strzykawkę w policzek swojego wroga i uderzył go stalowym krzesłem, co zmiotło go z kolan. Adam Page dzięki temu, brutalnemu zakończeniu, wygrał przez nokaut.

Po walce

Oto końcówka All Out:

Przeanalizujmy, co tu się właściwie wydarzyło. Tak więc Hangman celebruje zwycięstwo, klasycznie unosząc pięść do góry. Patrzy na Stricklanda, prawdopodobnie upewniając się, czy oddycha. Wychodzi z ringu, siada na apronie, a jego wzrok mówi wszystko: orientuje się, że dał się ponieść nienawiści i stał się potworem. On, który mimo lat przeciwności losu, jako jeden z jedynych, nigdy nie dał się zwieść złu. On właśnie sprawił, że jego przeciwnik ledwo żyje; musi do niego podbiec lekarz. Uderzył go z całej siły krzesłem w czaszkę, wyrwał sztuczne zęby i wbił strzykawkę w policzek (nie wiemy, czy czegoś mu tam nie wstrzyknął). Przemianę podsumowuje Excalibur:

Hangman Page… który postawił nogę w Now Arenie (na All In 2018 – przyp. red.) pięć lat temu, aby walczyć o AEW World Championship, jest… nie do poznania w tym człowieku, którego widzimy dzisiaj.

W dalszej części filmiku, Page zmierza w stronę ringu. Chce dobić przeciwnika? Nie, uważam, że jego „dobra strona” doszła do głosu i chciał po prostu sprawdzić, czy jego przeciwnik daje jakieś znaki życia. W trakcie marszu do ringu orientuje się jednak, że jest już za późno, aby powrócić na właściwą ścieżkę. Jego demoniczny krzyk na końcu jest oznaką oddania się złu i szaleństwu. 

Symbol jego „przejścia na złą stronę mocy” widoczny jest na filmiku nagranym przez fana (youtube: djurden, całość pod tym linkiem), po zakończeniu PPV. Kluczem do zrozumienia, co tam się wydarzyło, jest poznanie znaczenia konstrukcji sceny towarzyszącej wszystkim eventom AEW. Konkretniej chodzi o tunele. Od początku istnienia federacji, niejako dzieliły one wrestlerów na dwie grupy. „Ci źli” zawsze wychodzili z tunelu lewego, patrząc ze strony ringu, a „ci dobrzy” – z prawego. Jest to stara sztuczka, sięgająca samych początków wrestlingu. Wówczas miało to pokazywać, że tzw. „face’owie” i „heelowie” nie przebywają ze sobą razem. Oczywiście dziś wiemy, rzeczywistość wygląda inaczej, tunele są teraz tylko symbolem.

Tak więc ’Hangman’ Adam Page stanął przed wyborem: którym tunelem wyjść. Ale – jak już wspomniałem – tunele to tylko symbol. Tak naprawdę wybierał między dobrem a złem. Wybierał, czy – tak jak przez ostatnie lata – walczyć z przeszkodami, (a także z pewnością z wyrzutami sumienia po tym, co zrobił Swerve’owi) i dalej być dobrym kowbojem. A może powinien zaakceptować swoją przemianę, którą wywołały w nim akcje Stricklanda? Page spojrzał na prawy tunel; spojrzał na samego siebie sprzed historii ze Swerve’em, zanim był jeszcze opętany żądzą zemsty. Postanowił zostawić tę wersję siebie w przeszłości, po raz pierwszy w historii, Adam Page wybrał lewy tunel. De Facto stanął w jednym rzędzie z takimi ludźmi jak Don Callis, Trent Beretta, czy MJF.

Hangman: złoczyńca, czy egzekutor sprawiedliwości?

Spalił dom swojego przeciwnika i próbował dosłownie go zabić, wciskając go pod opuszczającą się klatkę. Oczywiste, że jest antybohaterem, prawda? No nie do końca.
Swerve zaczął ten feud,
przerywając Hangmanowi, wyśmiewając to, że przelewa pieniądze na akcje charytatywną. Swerve wprowadził do rywalizacji rodzinę, sugerując, że dziecko Page’a ma złego ojca, a jego żona – męża. Swerve wykorzystał innych, aby przez oszustwo wygrać walkę. Swerve pierwszy postawił nogę w domu rywala przed Texas Death Matchem na Full Gear. Swerve sprawiał, że w Hangmanie było coraz więcej i więcej zła. Spójrzcie na to porównanie: Adam Page, kilkadziesiąt sekund przed tą rywalizacją i ten sam Adam Page po czwartej walce:

Tak więc zemsta Hangmana była oczywiście brutalna, ale czy Strickland nie zasłużył na taki los? Na to pytanie, niech każdy z Was odpowie sobie sam.

Więc kim właściwie jest 'Hangman’ Adam Page? Na odpowiedź musimy jeszcze poczekać.