W tym artykule zamierzam Wam przybliżyć sylwetki Polaków na co dzień występujących dla zagranicznych federacji od Kamikaze Pro(Anglia) aż do samego WWE(World Wrestling Entertainment). Wiadomo, że nie od dziś temat wrestlingu w Polsce jest odbierany przez większość osób jako głupia, udawana zabawa jednak jest pewne grono, dla którego wrestling to nie tylko dobra zabawa, czy też hobby, ale głównie cel zarobkowy bez, którego człowiek nie jest w stanie przeżyć. Co można sobie kupić za pieniądze zarobione z eventów? Hmmm nowe ubrania, pożywienie i wiele więcej potrzebnych nam rzeczy do przeżycia w 21 wieku. Teraz do głowy wpadnie Wam myśl, czy można wyżyć z występów na scenie niezależnej i nie mieć żadnej dodatkowej pracy? Odpowiedź jest prosta. Tak jest to możliwe, ale nie wielu się udaje 🙂 Trzeba już mieć naprawdę wyrobioną markę, aby federacje niezależne płaciły spore pieniążki za występy na ich eventach.
Na pierwszy rzut oka przyglądniemy się bliżej osobie Michała Burasa(urodzonego w Krakowie) znanego z występów głównie dla brytyjskiej federacji takiej jak: Kamikaze Pro, która powstała w 2013 roku, czyli dopiero 3 lata temu, a już ma za sobą zorganizowanych wiele świetnych pokazów 🙂 Pierwszym i zarazem jedynym mistrzem Kamikaze Pro Live jest Michał Buras, który występuje na scenie niezależnej jako ”Mika The Polish Punisher”.
Swoją przygodę z wrestlingiem na polskiej scenie rozpoczął w 2010 roku tuż przed przykrym incydentem z udziałem polskiego rządu(wypadek Tupolewa). W tym czasie w federacji Do or Die Wrestling było niespełna kilku wrestlerów, a wśród nich jego przyjaciel Kamil Manuszewski(znany jako Kamil Alexander), z którym znali się od bardzo dawna. W 2010 roku Michał pojawił się podczas gali DDW All Or Nothing, lecz był tylko obecny na zapleczu i wszystkiemu przyglądał się z bliska. Siedziba Do or Die Wrestling pierwotnie znajdowała się w warszawskim klubie Karuzela. Następnie DDW przeniosło się do Rzeszowa i tam odbywały się obozy letnie, na które przybywało co raz więcej osób. W 2012 roku w Klubie Pod Palmą miało miejsce historyczne wydarzenie w życiu Michała, gdyż zadebiutował w ringu podczas Battle Royal. W tym czasie do DDW przybyło kilka gwiazd europejskiej sceny takie jak: Pete Dunne, Ryan Smile, a także Mark Andrews i to dzięki nim postanowił wyjechać do Anglii. 3 lipca 2013 roku przeprowadził się do Birmingham, a 3 dni później pojawił się na treningu prowadzonym przez Pete’a Dunne’a. Treningi w tym czasie odbywały się jeden raz w tygodniu. W 2014 roku jego trenerem został Ryan, który prowadził swoje szkolenia dwa razy w tygodniu. Pod koniec 2014 roku dołączył do Kamikaze Pro Dojo, gdzie rozpoczął trening pod okiem Marshalla X(Jamesa Gallaghera), który jest właścicielem federacji Kamikaze Pro. W marcu 2015 roku zadebiutował w największym Royal Rumble Matchu w UK, a następnie pojawił się na seminarium prowadzonym przez Robbiego E. Swój drugi pojedynek na brytyjskiej scenie odbył w największym klubie w West Midlands, czyli w Gate Crasher. Z biegiem czasu pojawiały się kolejne propozycje i tak rozpoczęła się jego przygoda z wrestlingiem w Anglii 🙂
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Szymon Chodup (@simon_hz)
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Michał/The Polish Punisher (@burasm)
Kolejnym przykładem polskiego wrestlera, który wyjechał z Polski, aby rozpocząć szkolenie za granicą naszego kraju jest Gracjan Mario Osowski(Kripto), którego przygoda z wrestlingiem rozpoczęła się w 2004 roku, kiedy po raz pierwszy zobaczył wrestling w tv. Warto dodać, że pasją do wrestlingu zaraził go dziadek, który również oglądał wrestling i był wielkim fanem tego sportu. W 2014 roku dowiedział się o powstaniu szkoły Maniac Zone Wrestling i gdyby nie ona, to z pewnością wyjechałby z tatą do Niemiec i tam rozpocząłby swoją przygodę z profesjonalnym wrestlingiem. Gracjan w rozmowie ze mną wyjawił, że jego początki w wrestlingu były bardzo ciężkie, ale nie poddawał się i dążył do spełnienia swojego największego marzenia. Jego motto brzmi ”Najlepiej zarabiać za coś co się kocha robić”. Gracjan zadebiutował w federacji Maniac Zone Wrestling w battle royal matchu i mimo małej ilości widzów wyjawił, że był zestresowany przed występem. Z treningu na trening jego umiejętności ringowe co raz bardziej się poprawiały dzięki czemu miał okazję pojawić sie na treningu na niemieckiej scenie wrestlingowej. Dzięki nawiązaniu współpracy przez federację Maniac Zone Wrestling z niemieckimi federacjami miał okazję trenować w organizacji jaką jest New Generation Wrestling i znajduje się we Frankfurcie. Po pewnym czasie zdecydował się na wyjazd do Anglii do Londynu, gdzie pojawił się w jednej z najbardziej docenianych szkół w Europie, czyli w Progress Wrestling założonej w 2012 roku przez Glena Josepha, Jima Smallmana oraz Jona Brileya. Wrestling w Anglii jest postrzegany w różny sposób przez fanów, gdyż jedni traktują ten sport jak powietrze, natomiast większość traktuje wrestling jako hobby, rozrywkę, czy też możliwość zarobku.
Kolejnym młodym wrestlerem, na którego warto zwrócić uwagę jest Oskar Haracz znany z występów w federacji Maniac Zone Wrestling jako Justin Joy. Swoją przygodę z wrestlingiem rozpoczął za sprawą Dona Roida, który był jego pierwszym profesjonalnym trener, a następnie pod swoje skrzydła wziął go jeden z najbardziej rozpoznawalnych wrestlerów w Polsce, czyli Jędruś Bułecka znany także jako ”Polish Hammer”. Warto również wspomnieć o tym, że Justin Joy miał okazję trenować pod okiem Damiana Dunne’a oraz Kevina Williamsa. Najśmieszniejsze jest to, że podczas prywatnej rozmowy Oskar wyjawił, że gdy był w gimnazjów, to wyśmiewał się z wrestlingu i nie wiedział, że w przyszłości zainteresuje się tym sportem. Wszystko zaczęło się w 2010 roku, a dwa lata później wpadł na pomysł, aby spróbować swoich sił w federacji Do or Die Wrestling. W maju 2013 roku pojawił się na pierwszym treningu DDW. Swój debiut na polskiej scenie zaliczył w battle royal podczas gali DDW 9, lecz niestety nie udało mu się go wygrać. Niestety długo nie zabawił w DDW, a to dlatego, że pojawiła się federacja Maniac Zone Wrestling i od razu wiedział co powinien zrobić, gdyż dojazdy do miejsca, w którym odbywają się treningi MZW były tańsze. Przełom w jego karierze nastąpił w momencie, kiedy zadebiutował w federacji GWF(która znajduje się w Berlinie i została założona w 1995 roku przez Carlosa Gallero.), gdzie wraz z Shadowem(dwóch najlepszych wrestlerów w Polsce – dotychczas) wystąpił w over the top rope 6-pack challenge’u i miał okazję sprawdzić się z: Andre Truckerem, Pete Bouncerem, Tarkanem Aslanem oraz Stefanem Weissem. Trzeba zaznaczyć, że Justin Joy – to pierwszy mistrz Maniac Zone Wrestling, którego świetne pojedynki mogliśmy obserwować między innymi w starciu z Shadowem. W dużej mierze dzięki niemu federacja Maniac Zone Wrestling w bardzo szybkim tempie się rozwinęła i zyskała wielu zwolenników/fanów. Po gali BeatDown postanowił rozstać się z MZW i spróbować swoich sił po za granicami naszego kraju. 30 października 2016 roku wziął udział w seminarium prowadzonym przez aktualnego mistrza TNA Eddiego Edwardsa dzięki, któremu polepszył swoje tak zwane ”fundamenty”. Justin zdradził, że będzie występował dla wielu brytyjskich federacji, a w tym: Kamikaze Pro, w której również występuje pierwszy mistrz Kamikaze Pro Live Mika ”The Polish Punisher”. Z pewnością już niedługo będziemy świadkami debiutu Justina na brytyjskiej scenie, lecz nie wiadomo jeszcze kiedy to nastąpi. Warto odnotować, że były mistrz Maniac Zone Wrestling mógł jakiś czas temu wystąpić na jednym z eventów(nie zdradził nazwy federacji), lecz w wyniku problemów finansowych(obie strony nie mogły się porozumieć) do tego nie doszło.
Czas przyjrzeć się kolejnej postaci, którą możemy bacznie obserwować w ……Szwecji? Tak w Szwecji istnieje wrestling i występuje tam Stanisław Van Dobroniak, który urodził się w Łodzi. Stanisław w jednym z wywiadów dla MyWrestling wyjawił, że wrestling w Szwecji stale się rozwija, a także zaznaczył, że w kraju w którym aktualnie mieszka są najlepsi fani w WWE, a mówili tak między innymi: (Sami Zayn dawniej El Generico, Juice Robinson, Alpha Female, czy też Tatanka) z pewnością ich kojarzycie. Podobnie jak w Polsce w Szwecji wiele osób nie wie, czym tak naprawdę jest wrestling, ale za sprawą takich gwiazd jak: Hulk Hogan, John Cena czy Rowdy Piper mają przebłyski i chociaż w najmniejszym stopniu kojarzą ten sport z akrobacją. Wrestling rozwija się w zastraszającym tempie w Szwecji niemal jak moda, która jak wiemy stoi na wysokim poziomie w tym kraju(modelki są bardzo piękne :-D). Stanisław na co dzień występuje w wielu federacjach, które znajdują się w Szwecji a są nimi:
STHLM Wrestling, GBG Wrestling, Let’s Go Wrestling. Jak sam mówi jego domem jest federacja STHLM Wrestling, której siedziba znajduje się w Sztokholmie. Warto odnotować, że powstała ona w 2010 roku i funkcjonuje do dziś. I co zaskoczeni jesteście, że nawet w krajach skandynawskich jest wrestling bardziej rozwinięty niż w Polsce? W 2010 roku federacja STHLM Wrestling zorganizowała tournee o nazwie ”See it Live!Wrestling tour”, które miało na celu przekonać większość ilość osób mieszkających w Szwecji do dyscypliny sportowej jaką jest wrestling. Co jest najdziwniejsze to fakt, że na eventach STHLM Wrestling pojawia się aż 600 osób co jest bardzo dobrym wynikiem w porównaniu do Polski. Stanisław trenuje wrestling od około ośmiu lat i miał okazję współpracować z takimi gwiazdami jak: Sami Zayn, Starbuck, Chaos, Juice Robinson, Joe E Legend. Głównym celem Stanisława była możliwość wystąpienia w którejś z polskich federacji(MZW lub KPW).W 2015 roku odbyła się gala MZW Champions War podczas, której zadebiutował na polskiej scenie. Na początku 2016 roku wraz z Jędrusiem Bułecką stworzył tag team i sięgnęli po pierwsze pasy tag team w historii Maniac Zone Wrestling. Ciekawe jest to, że Stanisław dzięki występom w polskiej federacji Maniac Zone Wrestling znacznie poprawił swoje umiejętności(przynajmniej sam tak twierdzi). 😉
Ostatnim wrestlerem w moim artykule, na którego warto spojrzeć jest Arkadiusz Motybel znany większości z występów w polskiej federacji Kombat Pro Wrestling jako ”Damian Lambert”. Federacja Kombat Pro Wrestling powstała w 2015 roku i w ciągu jednego roku zrobiła bardzo duży progres, a to za sprawą poświęcenia oraz ciężkiej pracy. Federacja ta jest bardzo dobrym miejsce do rozpoczęcia przygody z profesjonalnym wrestlingiem, gdyż oprócz wrestlerów z Polski występują tam zagraniczne, doświadczone gwiazdy jak np: Jon Ryan znany z występów dla Combat Zone Wrestling, a także dla Westside Xtreme Wrestling. Przygoda Damiana z wrestlingiem rozpoczęła się w momencie, gdy jako dziecko zobaczył wrestling w telewizji, a swój pierwszy trening w ringu odbył w wieku 17 lat. Sam Damian wyjawił, że pojawienie się w Trójmieście było jego najlepszą decyzją w życiu choć nie wiedział czego może się spodziewać. Dzięki ciężkiej pracy na ringu KPW zadebiutował 12 grudnia 2015 roku podczas gali ”KPW Gdynia Game Festival – Tag 2”, gdzie niespodziewanie pokonał gwiazdę rocka Roberta Stara. Damian w tym roku przeprowadził się do Anglii do Birmingham i rozpoczął trening w Kamikaze Pro Dojo pod okiem Marshalla X, a także pojawia się na treningach prowadzonych przez braci Hunterów. Także z pewnością zarówno Damian, Justin Joy jak i Gracja(Kripto) wkrótce zadebiutują na brytyjskiej scenie.
Mam nadzieję, że spodobał się Wam artykuł, jeśli tak to z pewnością wkrótce pojawi się kolejny 🙂 Zachęcam do wyrażania swojej opinii.