Roman Reigns wypowiada się między innymi o swojej rywalizacji z Brockiem Lesnarem oraz wpływie Triple H’a na jego karierę

0

Aktualny Universal Champion Roman Reigns był w środę gościem Jimmy’ego Fallona w programie The Tonight Show.

W trakcie rozmowy Reigns uznał siebie za najlepszego mistrza w WWE w ostatnim czasie, a także stwierdził, że to najwyższy czas, aby na WrestleManii zakończyć jego rywalizację z Brockiem Lesnarem.

„To najwyższy czas, abyśmy zakończyli ten rozdział i przeszli do czegoś innego. Według mnie jestem w trakcie najlepszego runu w swoim życiu. Ugruntowałem się jako najlepszy mistrz w WWE w ostatnim czasie. I jak dla mnie, w momencie, gdy zakończę ten rozdział z Brockiem Lesnarem, znajdę się na poziomie nieosiągalnym dla innych”.

Roman Reigns poruszył także kwestię samego dotarcia do WWE, która oczywiście będzie inna dla każdego. Czasem może to być łatwiejsze, tak jak było w jego przypadku. Jednak w federacji jest wiele osób, które musiały występować na scenie niezależnej, aby móc dostać się do WWE.

„Często powtarzam, że to jest jak fizyczna forma rozrywki. Musisz naprawdę na to zapracować i udać się w tą podróż. I dla każdego ta droga będzie inna. Ja miałem naprawdę duże szczęście, ze względu na moją rodzinę, która przeprowadziła mnie przez to wszystko. Oczywiście udało mi się także w pełni wykorzystać mój potencjał. Jednak mamy w WWE też takich gości, jak Seth Rollins, którzy musieli występować na całej scenie niezależnej, walczyć w salach gimnastycznych. Wszystko przed maksymalnie 200 osobami. Więc ta podróż nie zawsze jest piękna. WWE to najwyższy punkt, na który można dotrzeć. Ja jestem bardzo dumny, że mi się to udało. Jednak czasem bywa to naprawdę trudne”.

Kiedy Reigns został zapytany o to, czy Triple H zawsze wierzył w jego potencjał, 36-latek przytoczył historię z jego pierwszych lat w WWE.

„Na początku, zawsze byłem typem gościa, który pytał o podwyżkę. Co kilka tygodni zadawałem pytanie, czy dostanę więcej pieniędzy. Zawsze mi odpowiadali, że oczywiście. Jednak zdarzył się moment, gdy mi odmówili. Wtedy spytałem, czy mogą o to spytać Triple H’a. Następnego dnia podeszli do mnie i powiedzieli, że dostanę moją podwyżkę. H zawsze się o mnie troszczył. W ringu, jak i poza nim, Hunter jest najlepszy.