Artykuł: Czy na gali Elimination Chamber poznamy nowych Tag Team Champions?
13 mężczyzn, to maksymalna liczba osób, które mogą zostać razem zamknięte w komorze eliminacyjnej na gali PPV Elimination Chamber, która odbędzie się w najbliższą niedzielę. W całej historii World Wrestling Entertainment podobne wydarzenie nie miało miejsca, mam tutaj na myśli liczę osób biorącą udział w walce o Tag Team Championship. Podczas tego z tarcia z pewnością zapanuje chaos, a prawdopodobieństwo odniesienia kontuzji jest znacznie większe.
#1 Los Matadores
Hmmm według mnie nie mają szans na zdobycie pasów Tag Team na gali Elimination Chamber, chociażby z tego względu, że już wielokrotnie mieli okazję, ale za każdym razem jej nie wykorzystywali. Los Matadores to zespół dwóch bezimiennych wrestlerów, o których nawet komentatorzy nie mogą powiedzieć zbyt wiele, bo nikt nie wie kto kryje się pod maską. Jeśli śledzicie na bieżąco poczynania w federacji to wiecie że tak naprawdę pod maską kryją się Diego i Fernando. Z reguły wygrywają przy pomocy El Torito bądź przez zaskoczenie.
#2 The Ascension
Pod względem nieczystych zagrań to przewyższają wszystkich uczestników starcia o pasy TT. Konnor i Viktor przez długi czas byli najdłużej panującymi mistrzami WWE NXT Tag Team. W rozwojówce nie mieli sobie równych. Odróżniała ich od pozostałych ogromna agresja, bezlitosność oraz krwiożerczość. Przykro patrzy się na to co przedstawiciele federacji z nimi zrobili po wprowadzeniu do głównego rosteru. Również nie daję im najmniejszych szans na odniesienie zwycięstwa w starciu. Szkoda tych chłopaków.
#3 The Lucha Dragons
To kolejny zespół, który zasługuję na uwagę ze strony fanów. Sin Cara i Kalisto stanowią bardzo ciekawy duet. W swoich pojedynkach wyłącznie wykorzystują styl lucha libre, ponieważ no bądźmy szczerzy warunków to oni nie posiadają oprócz zwinności i niesamowitej skoczności oraz techniki. Ich pojedynki są bardzo przyjemne dla oka, w przeszłości mogliśmy obserwować poczynania singlowe Sin Cary/Hunico, który był dobry ale nie wyróżniał się niczym szczególnym. Z drugiej strony Kalisto – wspaniały wrestler, który nie musi powiedzieć żadnego słowa aby uzyskać pop ze strony fanów. Największą przeszkodą do zdobycia Tag Team Championship jest to, że żaden z nich nie wygłosił dobrego i długiego promo, praca jako mistrz bez rozmowy z kibicami hmmm to nie może mieć miejsca.
#4 Prime Time Players
The Prime Time Players są przeciwieństwem The Lucha Dragons. Od dwóch tygodni Darren Young i Titus O’Neil wygłaszają proma, w których zawarte są śmieszne dowcipy a nawet popisy tancerskie. Mają to czego potrzebują nowi mistrzowie TT czyli świetną osobowość, której nie boją się pokazywać. Jak wiecie wielką sensacją było gdy Darren Young ogłosił, że jest gejem. Nie załamał się, ponieważ mógł liczyć na poparcie ze strony najbliższych przez co wrócił jeszcze mocniejszy. Ile pojedynków stoczyli po powrocie do WWE? Hmmm na Raw raczej nie, na SmackDown również nie, bo byli tylko przy ringu, to skąd ich obecność na Elimination Chamber? Chociażby z tego względu że są doświadczonym tag teamem, pracują ze sobą już długi okres i mają duży pakiet zaufania od WWE. Czy Titus i Darren zostaną nowymi mistrzami? Tak to jest bardzo możliwe.
#5 Cesaro & Tyson Kidd
Są jedynymi pretendentami, którzy posiadają wszystko do zostania po raz kolejny mistrzami Tag Team. Są zabawni, posiadają charakter, zarówno pojedynczo jak i drużynowo są niesamowici w ringu. Spodziewam się, że ze wszystkich występujących drużyn właśnie to oni pokażą się z najlepszej strony. Czy utrata tytułu na korzyść The New Day była dobrym posunięciem ze strony przedstawicieli WWE? Osobiście uważam, że nie, no ale moje zdanie nie ma żadnego wpływu na to co dzieje się w federacji. Napięcie pomiędzy Tysonem & Cesaro, a New Day po Payback zmniejszyło się niemal do zera. Zdobycie przez nich pasów oznaczałoby kontynuowanie feudu z obecnymi mistrzami. Osobiście chciałbym zobaczyć coś nowego, bo to już zrobiło się nuuuuudne.
#6 The New Day
W ciągu ostatnich kilku miesięcy ich pozycja w World Wrestling Entertainment znacznie wzrosła. W przeciwieństwie do pozostałych tag teamów zasługują na słowa uznania w każdym aspekcie. Bardzo dobry gimmick, który z początku wydawał się słaby jak Los Matadores, ale to było wyłącznie początkowe wrażenie. Od pewnego czasu pomagają w promowaniu byłego mistrza WWE NXT Bo Dallasa. Hah urzędnicy federacji mają problem z odróżnieniem Xaviera Woodsa od Kofiego Kingstona, ponieważ są do siebie bardzo podobni. Wydaje mi się, że na gali PPV Elimination Chamber
obronią pasy Tag Team, ponieważ na nie zasługują podobnie jak Cesaro & Tyson Kidd.
#7 Luke Harper & Erick Rowan
Harper i Rowan nie zostali włączeni do walki o WWE Tag Team Championship co jest wielką pomyłką ze strony urzędników. Który z fanów nie chce zobaczyć dwóch psychopatycznych potworów niszczących pozostałych 11 wrestlerów w komorze eliminacyjnej na Elimination Chamber? To byłoby brutalne starcie a zarazem zagwarantowanie nowych mistrzów. Może WWE nie zdecydowało się na dołączenie tego tag teamu ze względu na ich brak gotowości? Nie wiem jak to brzmi ale dla mnie trochę dziwnie :/ Nie widzę drużyny, która byłaby w stanie sprzeciwić się tej dwójce. No może Tyson Kidd & Cesaro i The New Day. Osobiście umieściłbym Harpera i Rowana w miejsce Los Matadores.
Jak myślicie, czy poznamy nowych mistrzów WWE Tag Team na gali Elimination Chamber? Swoje zdanie wyrażajcie po przez dodawanie komentarzy, które motywują Nas do dalszej pracy 🙂