Wojna Domowa Bloodline to jedna z najbardziej intrygujących narracji w ostatnim czasie w WWE. W obliczu rosnących napięć między oryginalnym Bloodline prowadzonym przez Romana Reignsa a nowym Bloodline pod wodzą Solo Sikoa, członek rodziny Anoa’i, Zilla Fatu, ujawnił, po której stronie by stanął, gdyby miał taką możliwość.
W niedawnym wywiadzie dla Busted Open Radio, Zilla Fatu jasno zadeklarował, że wybrałby drużynę oryginalnego Bloodline Romana Reignsa. Fatu powiedział:
„Musiałbym postawić na… Zaraz wam wyjaśnię, dlaczego muszę to zrobić, ale tak, muszę postawić na Team OTC, Roman Reigns.”
Co więcej, Zilla wyraził swoje niezadowolenie z faktu, że Solo Sikoa wykorzystuje jako swój finisher legendarny Samoan Spike, który spopularyzował jego zmarły ojciec, WWE Hall of Famer Umaga. Może to wynikać z tego, że Fatu uważa, iż to on miał prawo uczynić z tego ruchu swój znak rozpoznawczy, a nie Solo Sikoa. Wyjaśnił:
„Dla niego, żeby wiecie… próbować przejąć ruch mojego ojca czy coś w tym stylu, nie podoba mi się to, więc wybieram Romana Reignsa, cokolwiek potrzebuje, jestem z nim.”
Wojna między oryginalnym Bloodline a nowym Bloodline była w pełni widoczna podczas ostatniego wydarzenia WWE Survivor Series. Obie frakcje zmierzyły się w pojedynku WarGames, w którym OG Bloodline Romana Reignsa oraz CM Punk odnieśli zwycięstwo nad drużyną Solo Sikoa i Bronsona Reeda.
Pomimo brutalnej konfrontacji podczas Survivor Series, napięcia między obiema grupami Bloodline wydają się być dalekie od zakończenia. Zilla Fatu wierzy jednak, że jego przeznaczeniem jest dołączenie do tej globalnej potęgi w przyszłości. Teraz wszyscy wiemy, po której stronie by stanął, gdyby do tego doszło.
Jakie są wasze przemyślenia na temat decyzji Zilli Fatu o wsparciu oryginalnego Bloodline Romana Reignsa zamiast frakcji Solo Sikoa? Czy widzicie go w WWE w najbliższej przyszłości? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!