Artykuł zawiera tłumaczenia z Pro Wrestling Illustrated, wydanie Luty 2025.
36-letni Joe Hendry podbił serca świata wrestlingu w 2024 roku, zachwycając swoją charyzmą. Pierwszy przełom nastąpił w maju 2024, podczas TNA Impact! w Las Vegas, gdzie Hendry wykonał satryczyny koncert wymierzony w AJ Francisa. Miały to być przeprosiny, ale przerodziły się w diss:
Początkowo Joe trochę obawiał się tego występu – raz, że coś podobnego robił swego czasu The Rock, dwa – nie grał na gitarze od 2015 roku i musiał sobie przypomnieć jak to się robi. Ale skoro chciał zostać czołową postacią w federacji, postanowił podjąć ryzyko i rzucić się na głęboką wodę. Była to sytuacja „wóz albo przewóz”. Przełom nastąpił, a kilka dni później jego kilkuletni theme song został wypuszczony w postaci cyfrowej, docierając wysoko na mainstreamowe listy przebojów (na tę chwilę ma 5,7 mln odtworzeń na YouTube)
Musimy pamiętać o tym, że nie zawsze było tak kolorowo. W trakcie wybuchu pandemii COVID w roku 2020, Hendry miał kontrakt z Ring Of Honor. Na szczęście mimo wymuszonej przerwy w występach, dostawał dużą część wynagrodzenia, dzięki czemu mógł się utrzymać i pozostać w biznesie. Gdy swobodne podróżowanie znów było możliwe, wyrobił wizę i wrócił do występów. Przełomem był wrzesień 2022 – walka w Newcastle dla NORTH Wrestling ze Scottem 2 Hotty przed 250 osobami. Hendry stwierdził:
„Publice się podobało i ja bawiłem się świetnie. Uznałem wtedy, że nawet jeżeli nie uda mi się zajść wyżej, to i tak będę to dalej robił najlepiej jak potrafię – bo to kocham. Wiem, że potrafię zabawiać ludzi inaczej niż inni. Podjąłem zobowiązanie wobec wrestlingu, niezależnie od tego czy osiągnę sukces”
Odzyskana pewność siebie spowodowała, że Joe odezwał się do TNA, pisząc: „Dajcie mi trzy miesiące i będę jedną z najpopularniejszych postaci w waszym programie. Jak mi się to nie uda, zwolnijcie mnie”. I rzeczywiście, dość szybko management TNA zamienił krótki kontrakt na umowę długoterminową. Od tego czasu pozycja Hendry’ego w organizacji rośnie.
Jako absolwent marketingu i zarządzania, Joe zdawał sobie sprawę z siły mediów społecznościowych. Dla porównania – w kwietniu 2024 miał na Instagramie niecałe 20 tys obserwatorów, pół roku później – ponad 280 000. Wie też, jak znaleźć się w centrum uwagi. Udało mu się to ponownie, gdy wykupił billboardy przy arenie w Glasgow, gdzie odbywało się WWE Clash at the Castle:
Dwa billboardy kosztowały około 1000 dolarów i były to najlepiej wydane pieniądze w życiu:
„Postanowiłem, że chcę mieć billboard bez kontekstu, tylko z moją twarzą. Dzwonię do firmy reklamowej, a oni mówią: 'Chcesz tylko swoją twarz?’ 'Tylko moją twarz.’ 'Możemy umieścić kod QR.’ 'Bez kodu QR. Tylko twarz.’ WWE było w mieście w Hydro i wtedy podjąłem decyzję o wynajęciu dwóch billboardów blisko hali tylko z moją twarzą, więc kiedy ludzie wchodzą na SmackDown, muszą przechodzić obok mojej twarzy. TNA to się spodobało, . WWE również. Wszyscy zareagowali naprawdę dobrze i uznali to za zabawne.”
Wkrótce naturalnie Joe zyskał zainteresowanie WWE. Z racji na współpracę TNA z NXT, pojawił się 18 czerwca na gali „córki” WWE, gdzie był pierwszym zawodnikiem wyeliminowanym podczas Battle Royal. To, co mogło zostać odebrane negatywnie, miało finalnie pozytywny wydźwięk – na zapleczu Shawn Michaels zadeklarował się jako wyznawca Joe Hendry’ego.
„Myślę, że to sytuacja, w której każdy wygrywa. Mogę reprezentować TNA i się pokazać. Udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie generować duże zasięgi w mediach społecznościowych, podnosić oglądalność i wywrzeć wpływ na wydarzenia w programie. To przynosi korzyści dla obu firm i stwarza atmosferę, w której wszystko może się zdarzyć”
Hendry został też pierwszym wrestlerem, który był w walce wieczoru WWE PLE. Podczas NXT No Mercy zmierzył się o mistrzostwo tej federacji z Ethanem Pagem; niestety przegrał. Porażkę odniósł również niedługo potem w macierzystej federacji, przegrywając walkę o pas z Niciem Nemethem podczas Bound for Glory.
„Myślałem, że Bound for Glory to będzie mój moment. Myślę, że tego oczekiwali fani. Ale, niestety jak w życiu, sprawy nie zawsze idą po naszej myśli. Szczerze, to odzwierciedla moje życie. Nie jestem gościem, któremu udaje się za pierwszym razem. Jestem goście, który się nie poddaje. Myślę, że dlatego fani nie opuścili mnie i wciąż mnie wspierają. (…) Uważam, że jestem twarzą TNA. Mówiąc to pewnie obrażę trochę osób, ale cóż, jestem dumny z reprezentowania tej federacji i sformalizuję to najszybciej jak to będzie możliwe”
Czy dzisiaj Joe wreszcie dotrze na szczyt i zdobędzie TNA Championship podczas gali Genesis? Przekonamy się za kilkanaście godzin,
Na koniec zostawię dwie ciekawostki:
-
- Joe dwukrotnie wystąpił w rodzimym Prime Time Wrestling. 19.02.2022 pokonał Gabriela Queena w Chorzowie, zaś 26.11 tego samego roku w Warszawie obronił pas Impact Digital Media przeciw Trentowi Sevenowi
- w 2014 pojawił się też jako prawnik w segmencie celebracyjnym US Championship Ruseva, z Putinem w tle… jak dobrze, że te czasy już minęły