Witam i bez zbędnej zwłoki i głupiego śmieszkowania na początek zapraszam na raport z IW.
Tak, wiem. Raport miał być w piątek. Niestety zepsuło mi się narzędzie pracy, ale już jest wszystko ok. Nie musisz się martwić. Jeśli czekałeś na raport niecierpliwie i jest Tobie bardzo przykro z powodu mojej niekompetencji to napisz mi prywatną wiadomość z prośbą o oficjalne przeprosiny.
Obiecuję, że w przeciągu czterech miesięcy uda mi się spełnić Twoją prośbę.
Pierwszą osobą, która chce zapewnić nam rozrywkę jest Broken Matt Hardy. Oczywiście przywitała nas przyjemna muzyczka skomponowana przez Beethovena. Matt powiedział, że zna wiele osób o które on może się zamartwiać. Jest to jego żona, syn oraz Senior Benjamin czy jego pracownicy. Jednak jedna osoba, która go zdradziła i jest jego przestarzałym mułem zostanie teraz przez niego przyzwana do ringu. Tą osobą jest Brother Nero – muł Matta. Hardy powiedział, że jego muł będzie teraz oddawać mu wszystkie zyski. Dzisiaj zrobi kolejny krok i pokona EC3 aby wygrać kwalifikacje. Jego muł natomiast ma mu w tym pomóc. Jeff uznał, że skoro Matt czuje się taki mocny to ma skorzystać z pomocy Seniora Benjamina. Broken Brother stwierdził jednak, że to Jeff jest jego własnością i ma mu pomóc. Jego najbliżsi go jednak nie zdradzili i nie obchodzi go co myśli Brother Nero. Dzisiaj wygra walkę. Ktoś chyba miał inne zdanie na ten temat. A był to Ethan Carter III. Hardy próbował przestraszyć Ethana gryząc powietrze i robiąc z siebie idiotę. Nie no – to było doskonałe. EC3 tego nie wytrzymał i powiedział, że Matt pewnie wiedział, że Ethan się pojawi. Carter także powykrzywiał twarz i uznał, że nie obchodzą go plany Matta. Nic go nie zatrzyma przed skopaniem tyłka Matta. Hardy chciał coś powiedzieć, ale Ethan przerwał i uznał, że nie jeszcze nie skończył. Następnie próbował on przypomnieć Jeff’owi kim jest i dodał, że Jeff na pewno nie czuje się najlepiej. Matt stwierdził, że zje Ethana oraz jego koty. Majstersztyk. EC3 kazał przyprowadzić sędziego i zacząć walkę.
Walka Nr.1: Ethan Carter III vs Matt Hardy
EC3 zaczął bardzo dobrze i wykonał serię Chopów. Matt chciał ugryźć rywala w dłoń, ale ten uwolnił się mocnym uderzeniem i dorzucił Clothesline oraz Elbow Drop. EC3 został jednak powstrzymany przed kolejnym atakiem, ale udało mu się wejść na narożnik i wykonać Missile Dropkick. Ethan chyba zrobił sobie kuku w nóżkę co pozwoliło Matt’owi na wściekły atak na rywala. Hardy wykonał Belly to Belly a jego żona spoliczkowała Cartera. Matt atakował osłabioną nogę rywala i znowu ugryzł jego rękę. Hardy nie zaprzestawał ataków na nogę przeciwnika. EC3 skontrował jedną z prób i pozbył się rywala z ringu dorzucając Planchę na Matta znajdującego się poza ringiem. Wydawało się, że wracamy do ringu, ale Reby złapała nogę Ethana co pozwoliło Matt’owi na Hangman DDT. Następnie ugryzł on rywala w nos, ale Twist Of Fate zostało zablokowane i EC3 wykonuje Clothesline, Jawbreaker, EC3 Splash oraz Flapjack. One Percenter zablokowany i Matt wykonuje Side Effect. Ethan jednak zaskoczył przeciwnika STO, ale po chwili leżał na macie po Chop Blocku od Hardy’ego. Matt ściągnął bucik Ethana i chciał ugryźć go w stopę, ale EC3 się odsunął i zaskoczył Matta w ringu wykonując TK3. Reby próbowała rozproszyć sędziego, ale niestety Matt trafił w swoją żonę. Udało im się jednak wrzucić młotek do ringu, którego użyć planował Matt. Hardy ugryzł rywala w stopę i zabrał młotek, ale sędzia zauważył to i zabrał narzędzie zbrodni. Pozwoliło to Ethanowi na cios swoim butem oraz skuteczny One Percenter.
Zwycięzca: Ethan Carter III – 7.30 via Pinfall
Allie oraz Maria zaczepiły Madison Rayne i Maria powiedziała, że Rayne przykuła jej uwagę. Madison uznała, że nie zrobiła tego dla niej i zawsze była królową Knockouts. Gail zasługuje na miejsce w Hall Of Fame, ale wie co się stanie gdy pokona Kim. Maria jednak uznała, że musi ją najpierw pokonać.
Jeff Hardy próbował odejść, ale złapał go Matt, który go obrażał za jego zachowanie. Jeff kazał mu ukarać swoją osobę, ale Matt postanowił nauczyć go czegoś nowego. Ale czego? Dowiemy się w przyszłości.
Walka Nr.2: Madison Rayne vs Gail Kim
Zaczynamy od wymiany Forearmów. Madison przejęła ofensywę, ale nie na długo, ponieważ Gail wykonała Sidewalk Slam oraz Corner Splash. Madison ładnie uniknęła ataku i przeszła do Roll-upu. Gail zrobiła to samo i wykonała kilka ciosów. Nie dało to wiele i Rayne uderzyła ją kolanem w brzusio i powaliła na matę. Dorzuciła jeszcze Snap Suplex, ale Kanadyjka odpowiedziała mocnymi atakami. Nie trafiła z próbą Crossbody i Madison wykonuje Step-Up Enzuigiri. Po chwili poczęstowała ona rywalkę Chopem i udało jej się wyrzucić rywalkę za liny aby z impetem wrzucić ją do ringu. Rayne wykonała serię ciosów kolanem oraz rzuciła rywalkę na liny aby wykonać jak to nazwał Matthews – Sliding Baseball Clothesline. Gail próbowała szybkiego Roll-upu, ale nie dał on zwycięstwa. Jedyne co dał to ból po Clothesline od Madison. Gail została ustawiona w narożniku, ale udało jej się uniknąć ataku i naprawdę głupio skoczyć na nogę Madison. Pozwoliło to jej na Rayne-Check. 1..2..Gail łapie linę. Madison chciała wykonać jakiś atak, ale zaskoczył ją finisher od Gail czyli Eat Defeat.
Zwyciężczyni: Gail Kim – 5.00 via Pinfall (Niby coś się dzieje z tymi kobietami, ale trochę zaczyna mnie to nudzić, bo jeśli dobrze pamiętam to Gail feuduje z Marią od marca. Brawo. Czekamy najwidoczniej do BFG)
Mike Bennett przedstawił Moose’a i powiedział, że pokonał wielu rywali a dzisiaj zajmie się Gallowayem. Udało mu się pokonać Szkota i kieruje słowa do Lashleya – odbierze jego pas. Moose dodał, że zniszczy Lashleya i powali go Game Breakerem.
Bram spotkał Rosemary w jakimś lesie. Rosemary powiedziała mu, że to miejsce ma wiele sekretów. Dorastała tutaj i opowiedziała historię o jakimś kocie, którym się zaopiekowała. Jej matka obiecała zająć się chorym, ale ostatecznie pozbyła się kota i wyrzuciła do śmieci. Rosemary postanowiła przytulić drzewo aby poczuć się lepiej, ale to drzewo nie było zwykłe! Było magiczne i kazało Rosemary stać się mroczną osobą. Ta spadła z drzewa, umarła i narodziła się na nowo jako zła kobieta. No dobra – nie umarła, ale brzmi to lepiej oraz ciekawiej. Rosemary zaczęła ubierać się na czarno i spędzała wiele czasu z drzewem. Grała z nim w karty i tak dalej. Bram nie wiedział o co chodzi i był zaskoczony tymi dziwactwami, ale Rosemary go uspokoiła i chciała pokazać mu co się stało w szopie. No ciekawe co się stało i się zaraz stanie w tej szopie. To było dziwne. Bardzo dziwne.
Walka Nr.3: Moose vs David Starr
Moose szybko zdominował rywala i zaciągnął go do narożnika aby wykonać kilka ciosów barkiem. David uniknął ataku i wykonał serię Chopów. Łoś chyba się nie przejął i rzucił rywala na narożnik aby zrzucić go Dropkickiem. Pokazano nam milion powtórek jakby było to coś wielkiego. A nie było. Starr wykonał dwa Dropkicki nie pozwalające Moose’owi na wejście do ringu. David wykonał jeszcze Suicide Dive, ale Moose go złapał i rzucił Powerbombem na apron. W ringu wykonał Game Breaker, który został naprawdę dobrze sprzedany przez Starra i mamy koniec.
Zwycięzca: Moose – 2.07 via Pinfall (Po prostu squash. Jeśli ktoś nie zna Łosia to ta walka wiele mu nie powie. Moose chyba nie będzie kończyć walk Spearem, bo ten chwyt został zarezerwowany dla Lashleya. A tak w ogóle, to wąs Moose’a jest strasznie śmieszny)
W ringu pojawił się Lashley, ale Mike odsunął swojego kolegę. Zapytał fanów czy chcą zobaczyć walkę Moose vs Lashley, ale dodał, że do niej nie dojdzie, ponieważ Mike ma walkę i muszą się na niej skoncentrować. Następnie odeszli z ringu a Lashley powiedział, że Moose po prostu ucieka gdy mamusia każe mu odejść i zachowuje się jak mała suka. Moose chyba się wkurzył, ale uznał, że nie warto. Lashley dodał, że ma to czego chcą wszyscy. Jest mistrzem świata oraz mistrzem X-Division. Chce mieć wszystkie mistrzostwa i dlatego pokonał cały roster. No prawie. Na rozmowę przybył DJ Z. Powiedział on, że nie chce zatrzymać Lashleya, ale zamierza z nim walczyć. Jest zawodnikiem X-Division od wielu lat, ale Lashley nie jest tym zawodnikiem i zabierze ten pas. Jest także pretendentem i chce walki w tym momencie. Lashley zapytał czy ludzie myślą, że nie potrafi tego co umie DJ Z? Może on wybrać walkę jaką chce i Lashley skopie mu tyłek. DJ Z wybrał walkę w Ladder Matchu i to był doskonały pomysł, bo przecież trzeba być zawodnikiem X-Division aby wejść na drabinę i zabrać pas. Po wejściu na drabinę. Każdy idiota wszedłby na drabinę! Kto uznał, że Ladder Match to walka typowa dla Cruiserów? Musiałem się przyczepić.
Walka Nr.4: X-Division Title Match – DJ Z vs Lashley
DJ zabrał drabinę i ją wrzucił, ale Lashley ją wyrzucił. Nadział się jednak na serię kopnięć, ale udało mu się rzucić rywala Spinebusterem na matę. Następnie wykonał on serię ataków w narożniku. DJ uniknął jednego z nich i wykonał Springboard Elbow oraz poszedł po drabinę. Lashley już stał i rzucił drabiną jak kukłą w DJ’a. Ten próbował go namówić na walkę poza ringiem i DJ wykorzystał szybkość aby wykonać Somersault Senton. Następnie DJ wszedł na stół aby skoczyć na Lashleya.
Po przerwie Lashley atakował rywala drabiną. DJ próbował coś zdziałać, ale szybko został powstrzymany. W ringu Z otrzymał serię ciosów oraz Dominator oraz poleciał z ringu. Lashley ustawił drabinę i bez problemu na nią wszedł a wcale nie jest zawodnikiem X-Divison. DJ Z jednak powalił go Springboard Dropkickiem i ustawił drabinę w narożniku aby na nią wejść i wykonać Diving Crossbody z góry drabiny na Lashleya poza ringiem. Pretendent wchodzi na drabinę, ale Lashley wszedł do ringu i podniósł drabinę zrzucając rywala na liny. Podwójny mistrz wykonał jeszcze Spinebuster. DJ Z zagrał nieczysto i wykonał Low Blow oraz Rolling DDT. Następnie wszedł na górę aby zabrać pas. Lashley ruszył za nim i walczył z nim u góry. Udało mu się podnieść rywala i Military Press Slamem zrzucić z góry na matę. Zdjęcie pasa było już tylko formalnością.
Zwycięzca: Lashley – 12.36 (Podobał mi się ten pojedynek – DJ Z jak zwykle nieźle. Booking Lashleya strasznie rzuca się w oczy i ciekawi mnie czy zostanie powstrzymany jednego dnia czy będzie tracił pasy stopniowo. Oby to drugie.)
Wracamy do Brama i Rosemary. Dawny członek The Ascension próbował dojść do słowa i uspokajał Rosemary. Ta opowiedziała jeszcze jedną historię i powróciliśmy do rozmów z drzewem, które jest doskonałym słuchaczem. Rosemary napisała jakiś list miłosny do Johnny’ego oraz dorzuciła podpis krwią. Johnny zainteresował się i przyszedł na spotkanie. Johnny wiedział co się szykuje i próbował dotknąć Rosemary, ale ta przerwała historię i zabrała Brama do szopy. Niedługo dowiemy się po co, ponieważ wyświetlono nam napis – To Be Continued. Czekam.
W ringu jest Eli Drake, który wpadł na jakiś pomysł. Czy usłyszał wcześniej, że Lashley pokonał każdego w TNA? Bobby – patrzysz na mistrza KoTM i króla manekinów. Jego imię to Eli Drake. Lashley kolekcjonuje pasy jak w Pokemon Go, ale Drake nie bawi się w takie gierki. Jeśli chce to może się z nim zmierzyć i zabierze mu jego pasy, ponieważ nie ma osoby, która może zabrać pas KoTM. Zamiast Lashleya pojawił się James Storm. James przypomniał Drake’owi co się stanie gdy naciśnie w guzik. Drake uznał, że nie rozmawia z pijanymi, ale Storm powiedział, że nie obchodzi go jak się czuje jego osoba i zamierza go skopać. Obaj zostali pokonani w kwalifikacjach do BFG, ale Eli posiada coś czego domaga się James. Eli krzyczy i płacze. Spowodował dyskwalifikację, ale uznał, ze da Drake’owi piwo. Eli uznał, że woli napić się słodkiego napoju życia – wody. James zabrał jego bukłak (jak się mówi na taką wielką butelkę?) i kopnął. Stwierdził, że woda jest do kitu. James powiedział, że Eli ma wszystko aby zostać mistrzem, ale kryje się za guzikiem. Czy Lashley się tak zachowuje? Czy Lashley nosi głupią marynarkę? On prosi go o jeszcze jedną walkę. Christian v2. Eli uznał, że Storm nie zasługuje na bycie mistrzem, ale zasługuje na odejście z tej areny. Storm wziął łyka i powiedział, że Drake mówił wcześniej o dukanych ziemniakach, ale on wie, że my father has your momma back and smashing her potatoes. (Taka zabawna gra słów – ciężko to przetłumaczyć, ale chodzi tutaj o nawiązanie do seksów). Drake powciskał guzik i uznał, że może dać mu walkę o pas, ale tylko jeśli James odrzuci piwo, głupi pojazd i muzykę. Mogą walczyć o pas jeśli Eli nigdy nie usłyszy o nim więcej. Storm jednak wypił piwo i zgodził się na walkę. Drake życzył mu powodzenia i James kliknął guzik. Eli się wkurzył i zaatakował Jamesa kładąc go na matę Blunt Force Traumą. Ogólnie to nie jestem fanem Drake’a, ale zauważyłem, że gościu na naprawdę gadane. W ringu jest mierny, ale ostatnio dobrze ogląda mi się jego proma. Mam nadzieję, że tego nie zepsuje, bo krytykowałem jego segmenty jakiś czas temu.
Kolejna reklama Fixera – Tyrusa.
Grado z kimś rozmawiał (prawdopodobnie z Fixerem), ale Mahabali Shera wkurzył się na kolegę i kazał mu coś załatwić.
Na zapleczu mamy zamieszanie – Decay bili się z The Bromans.
Walka Nr.5: TNA Tag Team Titles Match – Decay vs BroMans
Jest to walka na zasadach Monster’s Ball. Decay atakowali rywali kijami do kendo. Abyss zabrał stół z drutem na ring a Steve wysypał pinezki. Abyss atakował Godderza krzesłem i wyrzucił go z ringu aby razem ze Steve’m zająć się Robbie’m. Ten zrobił unik i Jessie wykonał Springboard Clothesline na obu rywalach. Panowie następnie atakowali rywali krzesłami oraz śmietnikami. Steve załapał się na cios tacką a Abyss otrzymał Dropkick trzymając krzesło. Robbie wykonał Boom Drop na Stevie i ten poleciał na krzesło. Abyss już wstał, ale został rzucony przez BroMansów na stół z drutem kolczastym. Steve otrzymał jeszcze BroDown na pinezki. Jessie chciał zakończyć wszystko przez Adonis Crab i Steve leżał na pinezkach w dźwigni. Abyss powrócił do walki, ale jego Chokeslam został zablokowany. Jessie jednak wiele nie zrobił i poleciał na stół ustawiony poza ringiem. Abyss zabrał kolejną deskę z drutem oraz sięgnął po Janice. Raquel uratowała osamotnionego Roba Low Blowem w kierunku Abyssa i Robbie zabrał Janice aby uderzyć Abyssa. Steve uratował kolegę co pozwoliło Abyssowi na Chokeslam na deskę z drutem.
Zwycięzcy: Decay – 7.10 via Pinfall (W sumie było to solidne. Cały czas coś się działo. Rywalizacja Decay z BroMansami chyba już została zakończona i ciekawe kto będzie kolejnym rywalem Abyssa i Steve’a. Jest to bardzo ciekawe, bo aktualnie mamy tylko trzy poważne drużyny. BroMans już odpadło. Zostają Wilki i Francuziki.)
Walka Nr.6: Mike Bennett vs Drew Galloway
Przed walką Drew został zaatakowany przez Moose’a. Otrzymał on Powerbomb na krawędzi ringu.
Mike ucieszył się z pracy swojego kolegi i domagał się rozpoczęcia walki. Galloway jednak nie pozwolił na porażkę i odkopał z próby przypięcia. Mike postanowił wykonać serię ciosów oraz dorzucił Big Boot. Bennett rzucił rywala w narożnik i częstował go Stompami. Szkot próbował ruszyć do ataku i wykonał kilka Chopów, ale Bennett znowu powalił go kopnięciem. Pora na Irish Whip oraz Corner Clothesline. Drugi Clothesline się nie udał i Mike wykonuje Overhead Belly to Belly Suplex. Teraz to Drew wykonuje Corner Clothesline oraz Diving Clothesline. A nie – jednak nie, bo Mike łapie go na Cutter w locie. 1..2..Kick-out! Bennett nie był zadowolony i pozbył się rywala z ringu. Za ringiem rzucił go w barierki i postanowił rzucić Drew w stalową osłonę pod ringiem, ale Drew go powalił na ziemię i samemu rzucił Mike’a na osłonę. Wracamy do ringu. Panowie wymieniali się ciosami i jak zwykle wymianę wygrał face. Galloway przeszedł do Chopów i udało mu się wykonać Inverted Alabama Slam. 1..2..Kick-out. Próba Future Shock DDT zablokowana. Drew wykonał kilka obrotów, ale Mike go odsunął i wymierzył cios. Ten jednak trafił w sędziego. Galloway wykonał w końcu DDT, ale pojawił się Moose, który zaatakował Szkota. Wykonał on Spinebuster z narożnika i mamy koniec? Nie – Galloway w ostatniej chwili podnosi bark! Na ratunek ruszył EC3, który zaatakował Łosia. Ten nie trafił z atakiem i Ethan ruszył na ratunek. Chciał uderzyć Mike’a kijem do kendo, którego planował użyć Bennett, ale przypadkowo (jak zwykle w sumie) trafił w Szkota pozbawiając go wygranej. Moose zabrał Ethana w ostatnią podróż i wykonał Game Breaker a w ringu Mike wykonał M.I.P. Gallowayowi co dało mu zwycięstwo.
Zwycięzca: Mike Bennett – 8.47 via Pinfall
Widokiem świętującego Bennetta kończymy dzisiejszy Impact.
Autor: RS