TNA Impact Wrestling 21.07.16 – Raport

Witam bardzo cieplutko. Impact będzie teraz nadawany w czwartki więc raportów należy spodziewać się w piątki. Dzisiaj zobaczymy walki kwalifikacyjne do Bound For Glory oraz walkę o pasy TNA World Championship oraz X-Division więc na pewno będzie się działo.
A zaczynamy od Jeffa Hardy’ego, który przypomniał sobie jego wypadek na motocyklu. Pojawił się za nim Matt Hardy, który wiedział, że Jeff będzie szukał zemsty, ale w środku jest pusty. On go usunął i czeka aż Brother Nero spróbuje kolejnego skoku na motocyklu. Matt nazywał go tchórzem a Nero uznał, że to zrobi i na pewno mu się powiedzie. Jeff wsiadł na motocykl i przerwano nam materiał w momencie początku skoku.
W ringu jest już Lashley, który będzie bronil pasa w walce title vs title. Powiedział on, że nie obchodzi go kto chce mu zagrozić, ale on niszczy ludzi i dlatego jest mistrzem świata. Ale ma problem z kimś kto przychodzi do jego federacji. Powinien być mistrzem X-Division, ale dzisiaj pokona Edwardsa i zdobędzie mistrzostwo. Chce także skonfrontować się z tym Moose’m. A więc – jeśli Moose myśli, że może mieszać się w jego sprawy to się grubo myli. On dusi ludzi oraz ich niszczy. Jeśli Moose myśli, że jest twardy to on mu powie, że ma teraz pojawić się w tym ringu i on obiecuje go zniszczyć jak każdą osobę w tym rosterze. Zamiast Łosia pojawił się Mike Bennett. Miracle zapytał Lashleya czy nie sprawia mu problemu nazywanie go Bobby’m. Lashley nie miał problemu i Mike dodał, że i tak go to nie obchodzi. Udało mu się sprowadzić kogoś wielkiego do skopania tyłka Lashleya. Traktują go niewłaściwie i musi brnąć przez głupie eliminacje a pas należy tylko do niego i uda mu się to zrobić dzięki temu człowiekowi. Obok Mike’a pojawił się Moose. Lashley zapytał czy Bennett przyprowadzi swojego chłoptasia do ringu aby Bobby mógł skopać jego tyłek. Bennett nie był pewien, ale Moose nie boi się walki i ruszył do ringu. Łoś niestety wiele nie zdziałał, bo zaatakował go Eddie Edwards. Mike pomógł swojemu koledze, ale na ratunek przybył Lashley, który zaatakował Moose’a. Wszyscy zaczęli walczyć i starcie zakończył Suicide Dive od Eddie’go. Sędziowie przerwali walkę i dodatkowo na titantronie pojawiła się Dixie Carter, która uznała, że jeśli Moose albo Bennett zainterweniują w walce to Mike zostanie zwolniony. Dodatkowo Mike zmierzy się w walce kwalifikacyjnej, która odbędzie się teraz.
Usłyszeliśmy muzykę Jeffa Hardy’ego, ale zamiast Jeffa pojawił się Matt, który uznał, że Brother Nero nie zasługuje na taką muzykę. Nie zasługuje także na pas, ale to on kontroluje Jeffa, ponieważ jest jego własnością. On jednak chce nam pokazać coś co się stało wcześniej. Pokazano nam poprzedni filmik gdzie Matt zachęcał Jeffa do samobójstwa albo kalectwa. Jeff jednak zaraz po wyskoku poleciał na ziemię. Matt oczywiście WIEDZIAŁ, że to się stanie i powiedział, że ma walkę do wygrania. Wracamy na arenę. Hardy skomponował nową muzykę dla Jeffa i usłyszeliśmy jakąś dziwną muzykę do której Reby powtarzała jedno słowo.
Walka Nr.1: Mike Bennett vs Brother Nero
Miracle zdominował Nero i zasypał go ciosami oraz kopnięciami. Brother próbował walczyć, ale Mike znowu powalił go na matę i dorzucił serię Stompów. Mamy Irish Whip – Jeff ląduje w narożniku a po chwili Mike wykonuje Fujiwara Armbar. Bennett po chwili wykonuje Cutter i mamy koniec.
Zwycięzca: Mike Bennett – 2.10 via Pinfall (Wszystko zmierza ku ostatecznej walce Matta oraz Jeffa na Bound For Glory)
Po „walce” Matt nazwał Jeffa zwykłym mulem i wygnał go z ringu. Następnie Matt obrażał Jeffa i udało mu się wyrzucić Nero z areny. Teraz Matt pokaże nam jak wygląda prawdziwy Hardy i zostanie w przyszłości mistrzem świata TNA. Czeka na swojego przeciwnika i zamierza go usunąć.
Walka Nr.2: Matt Hardy vs James Storm
Zaczynamy od zwarcia. Matt przeszedł z rywalem do narożnika oraz zasypał go ciosami. Twist Of Fate jednak zostało zablokowane i James wykonuje 2x Clothesline, Atomic Drop oraz Sling Blade. Matt uniknął Superkicka, ale Storm ruszył za nim i wysłał rywala na schody. James jeszcze wsiadł na swoją maszynę i wjechał w Matta.
Po przerwie Matt ugryzł rywala i dorzucił kilka Forearmów oraz Belly to Belly Suplex. Następnie chciał przejść do Sleeper Holdu. Wydawało się, że James skontruje, ale Matt go wyrzucił z ringu i wykonał Side Effect na apronie. Matt ustawił schody i chciał wykonać jakiś atak, ale James go przerzucił nad barykadą. Matt jednak ugryzł rywala w rękę i wydawało się, że będzie kontrolował sytuację, ale James wbiegł na schody i skoczył na Hardy’ego. Wracamy do ringu. Storm wykonuje Closing Time Facebreaker, ale nagle Reby wyciąga młotek i uderza Jamesa w nogę. Pozwoliło to Matt’owi na Twist Of Fate. Skuteczny jakby ktoś pytał.
Zwycięzca: Matt Hardy – 9.29 via Pinfall (Wiadomo, że fajerwerków nie można się spodziewać, ale było to dość solidne. Matt oraz James raczej nie zmierzają ku zwycięstwu, ponieważ jak już zauważyłem Matt będzie jeszcze walczył z Jeffem a Storm chyba wróci do rywalizacji o pas KoTM)
Na zapleczu Eddie został zapytany o Moose’a, ale Edwards uznał, że Moose może i jest wspaniałym atletą, ale on dzisiaj zamierza zdobyć mistrzostwo świata TNA i nikt mu w tym nie przeszkodzi.
Mike narzekał na Dixie i mówił jaki to on jest świetny. Niedługo będą świętować. Moose jednak także nie był zadowolony i chciał walki. Bennett próbował go namówić na powrót do niego, ale Moose odszedł.
Ethan Carter był już w ringu, ale wyszedł i usiadł na schodach. Ludzie pytają go dlaczego jest tutaj. Oni mają pasję, marzenia i chcą być najlepsi. Aby być najlepszym trzeba coś udowodnić. Teraz odbywają się kwalifikacje do Bound For Glory. Był na szczycie już kilka razy, ale teraz zamierza wygrać kwalifikacje i zostać mistrzem. Była jednak osoba, która nie zgadza się z Ethanem i był to Drew Galloway. Szkot zauważył, że Carter ma pasję, ale obaj nie zgodzą się z jedną rzeczą. Nie wiedzą który z nich jest lepszy. On jednak wie dlaczego Ethan nazywa się Carter. To dla niego ostatnia szansa na sukces w tym biznesie. TNA jednak należy do Gallowaya i występował on na każdym PPV. EC3 zauważył, że Drew wiele mówi, ale historia definiuje zwycięzców. Poprzednio gdy walczyli to on wygrał starcie. Szkot jednak uznał, że nikt nie wygrał i obaj występują w kwalifikacjach. Wydaje mu się, że EC3 zmierzy się z Gallowayem w finale. Ethan powiedział coś jeszcze, ale ocenzurowano nam to i nie mógł doczekać się finału. Nagle panowie uznali, że muszą sobie powalczyć, ale na ratunek ruszył Eli Drake. Drake chciał coś powiedzieć i uznał, że nie mówią o głupotach tylko o Eli’m Drake’u. Patrzy na manekiny i wie, że czeka go walka z Drew w przyszłości. EC3 jednak przegra kiedy zobaczy Drake’a i to jest właśnie fakt życia.
Walka Nr.3: Eli Drake vs Ethan Carter III
Wydawało się, że EC3 zdominuje rywala, ale Eli skontrował próbę ataku. EC3 przeszedł do Arm Locku, ale po chwili leżał na macie. Udało mu się jednak odzyskać kontrolę i wykonać dwa Hip Tossy. Następnie dorzucił Chopy oraz Back Body Drop. Ethan osłabiał rękę rywala. Drake przeszedł do ofensywy, ale na chwilę, ponieważ po jego Scoop Slamie nie trafił z Elbow Dropem. EC3 wykonał takie same akcje czyli Scoop Slam oraz Elbow Drop. Walka przeszła do narożnika. Eli zaskoczył przeciwnika Jumping Neckbreakerem oraz Leg Dropem na głowę rywala na linach. Drake wykonał kilka ciosów w narożniku oraz Snapmare/Knee Drop. Potem przeszedł do dźwigni. Wydawało się, że Carter odzyska kontrolę, ale Eli powalił go na matę. Kolejny cios Drake’a został zablokowany i EC3 wykonuje Back Body Drop, 2x Clothesline, Jawbreaker oraz EC3 Splash w narożniku. Na Drake’a czekał jeszcze Flapjack, ale udało mu się zablokować One Percenter i wykonać ładny Powerslam. Mamy kontrę finishera. Eli chce w takim razie wykonać Roll-up przy asyście lin, ale sędzia widzi to i przerywa liczenie. Ethan wykonał z zaskoczenia TK3. 1..2..Kick-out. Kolejna próba One Percentera skontrowana na Back Suplex Facebuster. 1..2..Kick-out. Carter po chwili kontruje Neckbreaker i wykonuje Russian Leg Sweep w narożnik. Następnie wchodzi na narożnik i zrzuca rywala na matę aby wykonać Diving Crossbody, ale Drake’owi udaje się przejść do pinu. 2-count. Panowie wykonali kilka kontr i EC3 przechodzi do Roll-upu, który dał mu zwycięstwo.
Zwycięzca: EC3 – 7.55 via Pinfall (To było niezłe. Jakiś czas temu oglądałem ich walkę na Victory Road 2016 i była średnia ona to ta naprawdę mi się podobała. Eli nie przegrywa czysto z Carterem i w jakiś sposób go to promuje. A EC3 zmierza do finału.)
Spotykamy Matta oraz jego muła. Hardy poganiał swojego zwierzaczka oraz spotkał swojego przyjaciela – drona. Ten pokazał mu następnego przeciwnika, którym był EC3 i zepsuł transmisję z kamery.
W szatni kobiet Allie lizała tyłek Marii, która przypomniała, że jest liderką dywizji Knockouts. Poprosiła Allie o skupienie i zaprzestanie prezentowania wazeliny.
W ringu jest Allie, Jade, Madison Rayne, Marti Bell, Sienna oraz Gail Kim. Allie zaprosiła Marię do ringu. Maria usłyszała, że są osoby niezadowolone z jej pracy. Ona za to przeprasza i chce wiedzieć czy któraś z pań ma jakieś pytania. Wybrała ona Allie. Ta powiedziała Marii, że jest inspirująca i zapytała jak możemy być bardziej podobni do Marii. Liderka powiedziała, że wystarczy uwierzyć w jej wizję. Jade także miała pytanie i zapytała o swój rewanż o pas Knockouts, który został przerwany przez tę sukę i wskazała ona na Marti Bell. Gail także domagała się rewanżu i uznała, że niedługo nie tylko ręka Marii będzie złamana. Ta powiedziała, że musi korzystać z ręki bardzo rozważnie (Biedny Mike.) Sienna wyraziła niezadowolenie z pytania Gail i kazała jej się zamknąć mówiąc, że Maria ma więcej klasy niż Gail. Liderka uznała, że to Gail jest tutaj celem. Nie pozwala ona innym kobietom na szanse i wydaje jej się, że Gail jest samolubna. Kim jednak uznała, że szanuje każdą kobietę w dywizji oprócz Marii i Sienny. Chce rewanżu o pas. Maria uznała, że dostanie szansę, ale musi pokonać każdą kobietę w tym ringu. Jeśli przegra to nigdy nie dostanie walki o pas. A ta osoba, która załatwi Gail – dostanie sporą nagrodę. Jade postanowiła spojrzeć Marii w oczy i powiedziała, że nie będzie w tym uczestniczyć. Następnie zaatakowała ona Marti Bell, ale sędziowie przerwali bójkę. Gail uznała, że to wszystko wina Marii, ale nagle zaatakowała ją Madison Rayne! Powiedziała ona, że nie ma w tym nic osobistego, ale muszą one dbać tylko o siebie.
Bram przygotowywał się do walki. Obok niego pojawiła się Rosemary, która powiedziała, że czuje zmiany. Ma nadzieję, że Bram także czuje zmianę. Chce aby Bram wygrał dla siebie. Ten powiedział, że jest jedna rzecz której pragnie i jest to pas TNA. Rosemary uznała, że także chce tego co Bram i pocałowała swojego nowego chłopca.
Mahabali Shera został o coś zapytany, ale dopadli go członkowie The Tribunal. Naprawdę jeszcze to się nie znudziło oficjelom TNA? Jaki w ogóle był w tym sens? Porażka. Widać, że Tribunal są tylko do podkładania się lepszym, bo mało u nich charyzmy i umiejętności. A zwycięstwo z Grado i Sherą to jak wygrać w squashu z El Torito. Nic specjalnego.
Walka Nr.4: Drew Galloway vs Bram
Panowie zaczęli od zwarcia. Obaj okazali się tak samo silni. Znowu przechodzimy do zwarcia. Tym razem Bram powalił rywala na matę. Po chwili to samo zrobił Szkot. Panowie chcieli wykonać na sobie finishery, ale obaj skontrowali próby. Drew powalił rywala Big Bootem i dorzucił kilka Chopów. Bramowi udało się przejść do kilku ciosów, ale Galloway wykonał Corner Clothesline oraz Diving Clothesline. Następnie wyrzucił on przeciwnika z ringu. Drew wyszedł z ringu za rywalem, ale ten zaskoczył go Spinning Heel Kickiem. Bramowi nie udało się wysłać rywala na schody i samemu na nie poleciał. Wracamy do ringu. Gallowa y wszedł na narożnik, ale Bram ruszył za nim. Wymienili się oni ciosami, ale obaj panowie spadli z narożnika. Po chwili wymieniali się oni ciosami w parterze oraz w stójce. Bram chciał wykonać DDT, ale Drew przechwycił to na Northern Lights Suplex. Po chwili próbował wykonać Future Shock, ale Bram zaskoczył go Sit-Out Mat Slamem. Galloway odpowiedział następnie Belly To Belly Suplexem i szykował się na Claymore, ale Bram przechwycił jego atak i wykonał Pop-Up Powerbomb. Zobaczyliśmy kolejną wymianę ciosów. Panowie ruszyli do narożnika. Bram wyniósł rywala na narożnik, ale Szkot wykonał Tornado Future Shock DDT, które dało mu zwycięstwo.
Zwycięzca: Drew Galloway – 6.58 via Pinfall
Walka Nr.5: TNA World Championship & X-Division Championship Match – Lashley vs Eddie Edwards
Eddie od razu rzucił się na rywala wchodzącego do ringu i zaczął z nim walczyć poza klatką. Lashleyowi udało się przerzucić Edwardsa nad sobą i wysłał jego głowę na klatkę oraz poprawił łokciem. Lashley rzucił jeszcze głowę rywala na schody i zasypał go ciosami oraz próbował uszkodzić jego kark. Zawodnicy w końcu przeszli do ringu. Lashley rzucił Edwardsem jak szmatą do ringu i już w środku dominował nad nim atakując go po pyszczku. Następnie dorzucił kilka uderzeń oraz Neckbreaker. Destroyer próbował wykonać Suplex, ale nadział się tylko na Chop. Lashley jednak uderzył rywala ciałem a w narożniku atakował go barkiem. Eddie skontrował jego atak i chciał wykonać Hurricanranę z narożnika, ale mistrz TNA wysłał Edwardsa na klatkę Powerbombem!
Po przerwie Lashley trzymał rywala w Chinlocku. Eddie uwolnił się Jawbreakerem, ale szybko został powalony na matę Tilt-A-Whirl Slamem. Następnie dusił on rywala i dorzucił Snap Suplex oraz kilka uderzeń w klatkę piersiową rywala. Nie żeby coś, ale 90% walki to dominacja Lashleya. Eddie uwolnił się z dźwigni, ale oczywiście mistrz TNA powalił go łokciem na matę. Następnie dorzucił mocny cios dłonią. Potem następny. Potem uderzył go w plecy i naciągnął jego głowę do tyłu. Bobby chciał jeszcze przejść do Torture Racku, ale Eddie się uwolnił i zasypał rywala Chopami. Następnie chciał wykonać jakiś atak, ale Lashley powalił go Spinebusterem. Destroyer szykował się do Speara, ale Edwards skontrował zamiar i wysłał rywala na klatkę oraz poprawił kilkoma Dropkickami. Jeden z nich został skontrowany na Clothesline. Powerbomb oraz German Suplex od Lashleya się nie udał i Eddie ruszył do walki wysyłając przeciwnika kilka razy na klatkę oraz poprawiając mocnym Enzuigiri. Pokazano nam mocno krawiącą ranę na ręce Lashleya, który ruszył za Edwardsem wspinającym się na klatkę. Wydawało się, że Lashley wykona Powerbomb, ale Eddie przechwycił go na wspaniałą Hurricanranę! Następnie wykonał on Boston Knee Party! 1..2..Kick-out! Eddie chciał dorzucić kolejny atak, ale Lashley wykonał Back Body Drop. Spear znowu zablokowany, ale Lashley podnosi rywala stojącego w narożniku i wysyła go Military Press Slamem na drzwi, które się otworzyły. Okazało się, że w tej walce obowiązuje tylko Pinfall lub Submission i w sumie chyba dobrze, bo już chciałem narzekać na głupie zachowanie Edwardsa, który stał sobie na schodach i czekał nie wiadomo na co. Lashley poprawił rzut Spearem wyrzucającym przeciwnika z ringu i zabrał pas. Eddie jednak zaskoczył go kolejnym Boston Knee Party! 1..2..Kick-out! Eddie postanowił wejść na górę klatki, ale Lashley wbiegł na klatkę oraz dorzucił Superplex z klatki! Potem wykonał Spear! I jeszcze jeden! 1..2..3!
Zwycięzca: Lashley – 19.25 via Pinfall (Pierwsza połowa walki nie podobała mi się ze względu na dość nudnawą dominację Lashleya. Druga połowa była już doskonała. Pokazano nam dobre spoty oraz ładne wymiany finisherów. A tak ogólnie to jestem na tak. Pojedynek był udany i można go zobaczyć. A co do rezultatu… Na początku średnio podobała mi się decyzja o zrobieniu z Lashleya mistrza X-Division. Teraz jednak widzę, że chcą z niego zrobić wielkiego dominatora i wcale nie będę zaskoczony jeśli Lashley zdobędzie także pas KoTM. Tylko ciekawi mnie czy Lashley straci wszystkie pasy do BFG, bo jeśli nie to gala PPV gdzie w 3 pojedynkach występuje taki sam zawodnik raczej nie skradnie mojego serduszka. Nawet nie będę zaskoczony jeśli Lashley dostanie także pasy TT oraz Knockouts (TNA lubi walki intergender) i szczęśliwy Lashley będzie zbierał pokaźną sumę na konto a fani będą tylko zaskoczeni. No. I dodam jeszcze to, że Eddie wcale nie wyszedł na słabego. Podobało mi się to, że przetrwał wiele i widziałbym go nawet jako głównego mistrza. Jednak wciąż myślę, że na BFG czeka go walka z Richardsem.)
Po walce Lashley chciał dorzucić kilka następnych ciosów na Edwardsie, ale do ringu ruszył EC3! Za chwilę pojawił się Matt Hardy, Galloway, Bennett oraz Moose i wszyscy zaczęli walczyć.
Autor: RS
Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.