Zdrada, której Paul Heyman dopuścił się na WrestleManii 41 odwracając się od Romana Reignsa i CM Punka, by stanąć po stronie Setha Rollinsa zaskoczyła absolutnie wszystkich.
Od tamtej pory fani zastanawiają się, co nim kierowało. W końcu Paul Heyman ujawnił motywy swojego działania.
W rozmowie w programie The Pat McAfee Show, Heyman wyjaśnił, że przymierze z Sethem Rollinsem miało głęboki sens obaj zostali przez Romana Reignsa wykorzystani i porzuceni.
Heyman stwierdził, że ludzie często szukają odpowiedzi zbyt głęboko, doszukując się teorii spiskowych, gdy tymczasem prawda leży tuż przed nimi. Reigns bierze, co chce, wyciska ludzi do ostatniej kropli, a potem ich porzuca — dokładnie tak samo, jak zrobił to z nim.
Oto jego słowa:
„Czasem prawda stoi przed tobą, że zaczynasz szukać teorii spiskowych o zabójstwie Kennedy’ego, żeby zrozumieć, co się dzieje. A to prosta linia i nie trzeba mnie, żeby ją wskazać Rollinsowi, ani jego, żeby wskazał ją mnie.
Po prostu spotkało się dwóch ludzi o podobnym myśleniu i podobnych doświadczeniach, wchodzących razem w main event WrestleManii, ze świadomością, że obaj zostali potraktowani w ten sam sposób przez Reignsa. Roman wykorzystuje każdego, kogo ma w zasięgu wzroku, wyciska sok z owocu, dopóki jest przydatny, a potem go wyrzuca. Dokładnie tak, jak zrobił to ze mną.”
Nie obyło się też bez ataku na CM Punka:
„A jeśli chodzi o CM Punka… On robi tyle dobrego dla mojej reputacji, co Shannon Sharpe dla ESPN.”
Zapytany o to, kiedy dokładnie doszło do zawiązania sojuszu z Rollinsem, Heyman odpowiedział, że stało się to w jednej chwili:
„Kiedy podałem mu krzesło. Żadne słowa nie były potrzebne mówiliśmy tym samym językiem. Nadajemy na tych samych falach. Tyle.”
Paul Heyman znów znajduje się w samym centrum chaosu i wygląda na to, że dokładnie tam chce być. Skoro Paul i Rollins nadają„na tej samej fali”, to możemy spodziewać się wszystkiego.