» Wszystko wskazuje na to, że kolejnych kilku zawodników pożegnało się z WWE, gdyż zostali oni usunięci ze strony Performance Center. Są to mało znaczący wrestlerzy, których jeszcze nie mieliśmy okazji zobaczyć w TV: Mohamed Abdelfattah (zakontraktowany w 2018 roku), Marcos Gomes, Faisal Kurd (2019), Edgar Lopez, Hussain Aldagal oraz Yifeng.
Wygląda na to, że koronawirus popsuje plany nie tylko Tampie, ale również organizatorom przyszłorocznej WrestleManii. W Kalifornii zakaz organizacji imprez masowych zostanie zdjęty zapewne dopiero w przyszłym roku, ale kiedy dokładnie – tego nie wiadomo, dlatego WWE podobno szykuje „plan B”, na wypadek odmowy organizacji najważniejszej gali w wrestlingowym świecie. „Wrestle Votes” zamieściło o tym tweeta:
Full disclaimer – it’s far too early to speculate on specific details, however:
WWE has begun researching a “plan B” on an alternative site to host WrestleMania 37 if the state of California is not allowing large gatherings and / or SoFi Stadium is not finished on time.
— WrestleVotes (@WrestleVotes) April 18, 2020
Jest zbyt wcześnie aby spekulować na temat kolejnych szczegółów, jednakże: WWE rozpoczęło poszukiwania „planu B”, alternatywnego hosta WrestleManii 37, jeśli Kalifornia nie będzie zezwalała na duże zgromadzenia i/lub jeśli SoFi Stadium nie zostanie skończony na czas.
Jeśli te spekulacje się potwierdzą, być może WrestleMania zawita do Tampy w przyszłym roku. Byłaby to pewnego rodzaju rekompensata za obecny rok, w którym WrestleMania miała zawitać właśnie do Los Angeles. Na razie musimy jednak czekać na oficjalne oświadczenia za strony federacji, które jednak prędko nie nastąpią.
» Gala Money in the Bank była zapowiadana już wcześniej i wszystko wskazuje na to, że odbędzie się ona… w siedzibie głównej WWE w Stamford. Jest to o tyle ciekawe, że jest to po prostu biurowiec, zbytnio niedostosowany do walk wrestlingowych. Z informacji, które można wyczytać wynika, że zadaniem zawodników oraz zawodniczek, będzie dostanie się z parteru aż na dach budynku, by sięgnąć po upragnioną walizkę. Podobno oba Ladder Matche były nagrywane jednocześnie od świtu do nocy. Do końca nie wiadomo, w jaki sposób będą one prezentowane – czy filmowo, jak Firefly Fun House Match z WrestleManii, czy raczej zobaczymy standardowe walki, choć w niestandardowej formie. O wszystkim będziemy informować na bieżąco.