Jak wygląda WWE po największej gali roku?

0

Jesteśmy już kilka dni po największej gali roku, czyli Wrestlemanii. Może gala nie była doskonała, ale miała swój klimat i potrafiła zaskoczyć w przypadku niektórych walk. Raw po Wrestlemanii również posiadało zaskakujące momenty, doszło do kilku debiutów a także powrotów. Dzisiaj chciałbym się skupić na przyszłości WWE, właśnie po tych dwóch dużych wydarzeniach, postaram się przewidzieć co wyniki danych walk i debiuty na Raw mogą oznaczać dla WWE.

Ryder mistrzem… Już nie

fcdb1ffbfdacd0261bc1cbd6c3d50471_crop_north

Tak można podsumować panowanie Zacka Rydera jak mistrza Interkontynentalnego. Nie będę ukrywał że wygrana Zacka na Wrestlemanii zaskoczyła mnie, ale pozytywnie, może nie jestem wielkim fanem Zacka Rydera, ale ma on dobry kontakt z fanami i jest dobrym workerem. Niestety Ryder nie cieszył się długo tym pasem, gdyż przegrał go zaraz na Raw z The Mizem. Myślałem że dla Zacka nadeszły dobre czasy i może w ten sposób odbije się od dna, jednak tak się nie stało i prawdopodobnie Ryder wyląduje tam, gdzie był przed Wrestlemanią.

Bestia górą

br

Dean Ambrose przegrał swoją walkę z Brockiem Lesnarem, jednak nie było to jakimś zaskoczeniem, gdyż raczej każdy mógł przypuszczać kto z tej walki wyjdzie z tarczą. Zadajmy sobie pytanie czy Ambrose stracił coś na tej porażce? Raczej nie, Lesnar jest pokazywany w WWE jako dominator więc gdyby to on przegrał mógłby stracić na wiarygodności, a w momencie jego wygranej, on zostaje z „czystym kontem” i dalej może grać bestie i dominatora a Ambrose pomimo porażki dalej będzie na fali i może tylko zyskać na przegranej. WWE na pewno doceni fakt że Ambrose praktycznie w pojedynkę poprowadził cały storyline, co stawia go w dobrym świetle.

Rick Flair znów na szczycie 

ch

Może nie Rick Flair, ale jego córka Charlotte. Osobiście ciesze się że zniesiono ten tandetny pas Div i wprowadzono pas kobiet, ale dlaczego mistrzynią jest Charlotte? Nie mam pojęcia, uważam ze ten pas należał się Sashy Banks, która jest już gotowa do bycia mistrzynią w głównym roosterze i stanie się to bardzo szybko, jeżeli miałbym stawiać to stanie się to w przeciągu 2 miesięcy.

Andre The Corbin

co

Co? Kto? Jak? Po co?

Nie wiem.

Okej może statuetka Andre The Gianta nie jest jakimś ogromnym wyróżnieniem, ale dlaczego zdobywa ją Baron Corbin? Rozumiem że WWE może chcieć wypromować go ale dawanie mu zwycięstwa na srebrnej tacy nie zmieni faktu że ludzie szybko dowiedzą się jak walczy i jak mówi Baron Corbin i spadnie on tam gdzie jego miejsce. Tak chodzi mi o miejsce w krainie Zacka Rydera.

23-1

sh

No tego bym się nie spodziewał. Oczywiscie żartuje, raczej było wiadomo że w walce tej wygra The Undertaker. Co to zmienia? Nic. Legendarny streak powinien przestać być naliczany po Wrestlemanii 30 i WWE chyba to zauważyło, przez co w tym roku nie było napisu na titatronie „23-1”. Nie jestem pewny jak rozwinie się sytuacja z Shanem, należy więc czekać.

Boo Empire

reigns-title3

Roman Reigns wygrał, ale buczenia w Main Evencie przy wejsciówce Romana i po jego wygranej WWE raczej nie zapomni. Ale to dobrze, może ludzie odpowiedzialni za wpychanie nam na siłę zawodników, których nie chcemy wreszcie przejrzą na oczy i zastanowią się czy było warto. Roman i tak potrzyma pas przez jakiś czas, a później zobaczymy co kreatywni wymyślą.

S A W F T i Apollo Crews

en

To są debiuty o których warto mówić, o ile jestem pewny że Apollo raczej dużo w WWE nie osiągnie to mogę być pewien że Enzo Amore I Colin Cassady, są pierwsi w kolejce do zdetronizowania New Day I przejęcia ich pasów.

Debiuty debiutami, ale powrócił Cesaro

ces

I dostał walkę o pretendenta do głównego pasa. Jestem tylko ciekawy czy to zbieg okoliczności i wrzucili go do tej walki bo nie mieli nikogo innego, czy jednak WWE znowu będzie chciało zacząć inwestować w tego zawodnika, oby to drugie.