Site icon MyWrestling

Hideo Itami – Talent zniszczony przez kontuzje ?

Hideo Itami – Japońska gwiazda wrestlingu wcześniej występująca pod pseudonimem Kenta Kobayashi dała mocno o sobie znać w takich organizacjach jak Ring of Honor czy wcześniej Pro Wrestling Noah gdzie często zdobywał pasy mistrzowskie w Global Honored Crown. Od 2014 r. możemy jednak widzieć go w NXT.  Mimo że już wtedy miał 33 lata uznawano go za przełom w rosterze i przyszłą gwiazdę WWE. Wydawało się, że miał już duże doświadczenie oraz był bardzo utalentowanym i dobrym techniczne zawodnikiem czego nie można mu jak najbardziej ująć. Jednak właśnie.. Często zdarza się, że sportowcy mimo wielkich umiejętności coś zabija. Mówimy tu o przypadkach wielu bolesnych i długich kontuzji, które potem krążą przez całą karierę. Czy było tak w przypadku Japończyka?

Podsumowując, czy kontuzje zniszczyły talent jaki Hideo Itami posiada?  Oczywiście, że tak. Prawdopodobnie gdyby nie kontuzje aktualnie stałby na takim miejscu jak aktualnie sam Balor, z który debiutował w podobnym czasie czy chociaż gdzie teraz jest Austin Aries czy Nakamura, który powoli wdrąża się do głównego rosteru. Były jego plany wobec mistrzostwa NXT, pomysły tag team’u z Kota Ibushim ale zawsze w najważniejszym momencie nie wypalało. Co prawda dostał teraz swoją szanse, lecz na tym etapie rozwoju i gwiazd jakie posiada ta tygodniówka nie pozwala po prostu od tak zdobyć się na sam szczyt. Zawodnik z tak licznymi kontuzjami w krótkim czasie jest ryzykowny do dostania pasa lub większych story. Dopóki Hideo nie pokażę 100% z siebie i nie uniknie w przyszłości kolejnych urazów to nie ma na co liczyć. Albo zostanie zwykłą „małpką” albo powoli pożegna się z WWE.

Exit mobile version