Nieprzypadkowo piszę ten artykuł akurat teraz, gdy Utami Hayashishita zaliczyła kilka występów w Stanach Zjednoczonych i lada moment rozpocznie zmagania w turnieju 5Star Grand Prix. To dobra chwila by nieco bardziej pokłonić się przed czerwoną królową i napisać o niej trochę więcej, bo jest to wrestlerka, która zdecydowanie zasługuje na większy rozgłos.
Ostatnie tygodnie w jej wykonaniu przypomniały wszystkim, jak utalentowaną zawodniczką jest i jak ogromny drzemie w niej jeszcze potencjał. Jeszcze, bo już wielokrotnie zdążyła udowodnić, że jest zawodniczką z aurą wielkiej gwiazdy.
Dla fanów Stardom to duma, że Utami zaczęła coraz bardziej pokazywać swój talent poza Japonią, w której przyzwyczaiła każdego do wysokiego poziomu. Fani z USA mieli okazję zobaczyć, że joshi puroresu to unikatowa odmiana wrestlingu, która niekoniecznie musi się podobać jedynie w kraju wschodzącego słońca.
Pisałam dużo o Giulii, że pasuje do main streamu i tak dalej, że może kiedyś powtórzyć albo i nawet przeskoczyć kariery Iyo Sky i Asuki w pewnej organizacji ze Stamford i to prawda, dalej mam takie zdanie, ale kompletnie zapomniałem, że podobny dryg posiada Hayashishita.
I nie, nie zamierzam pisać o tym, że Utami powinna pójść tu czy tam, bo według mnie powinna być dalej w Stardom i budować tam swoją legendę. Zwyczajnie zauważam pewne predyspozycje i umiejętności, które śmiało pozwoliłyby jej zaistnieć w Ameryce.
Zresztą polecam zobaczyć jej walki z GCW i JCW, gdzie porwała amerykańską publikę nie tylko tym, co robiła w ringu, ale również swoją osobowością. Ma charakter i gdzie by się nie pojawiła, tam będzie oklaskiwana.
I thought Utami Hayashishita vs Billie Starkz ruled! 🔥
They had great chemistry and I thought both of them really had their time to shine in this match. Billie has always been impressive to me but this was definitely my favourite match of hers so far ✨
Utami felt like such a… https://t.co/UdE87ZhKWa
— Andy (アンディ) (@WhirlingAndy) July 9, 2023
W pierwszym starciu wyciągnęła wszystko co najlepsze z młodziutkiej Billie Starkz, która ma zaledwie 18 lat. To był pierwszy pojedynek Utami w Stanach i ten debiut jest godny uwagi. Jeśli ktoś miał okazję zobaczyć ją po raz pierwszy, to się nie zawiódł i z pewnością będzie zerkał na kolejne walki Red Queen.
Następna była Janai Kai, z którą Hayashishita stoczyła bardzo dobry mecz, tym razem w federacji JCW. W sumie to każda z tych walk Utami to coś wartego polecenia. Trzeci pojedynek w USA to konfrontacja z legendą kobiecego wrestlingu, Lufisto. Raczej nie trzeba nikomu przedstawiać, kim ona jest, bo to doskonale znana wrestlerka.
Na zakończenie występów w tej federacji, liderka Queens Quest weszła do ringu z tak uznaną marką. To dużo mówi o tym, jaką pozycję sobie wypracowała i jak zaczyna być postrzegana poza ojczyzną.
Gdyby tego było mało, dostała też booking na tapingi Ring of Honor TV, a jej rywalką była zawodniczka, która trenuje w akademii NJPW i regularnie występuje u nich na galach, ale nie tylko, bo też można było ją obejrzeć w ROH czy AEW. Emisja odcinka, w którym Hayashishita zmierzyła się z Trish Adorą miał swoją premierę wczoraj w nocy i jest już dostępny do obejrzenia.
Dobra, zakończmy już temat amerykańskiego tournee i porozmawiajmy o tym, kim tak naprawdę jest Utami Hayashishita i co dotychczas udało się jej osiągnąć w World Wonder Ring Stardom. Doskonale zdaje sobie sprawę, że spora część fanów, którzy nie interesują się Stardomem, może jej nie znać.
Utami to obecnie jedna z najważniejszych postaci w organizacji Rossy’ego Ogawy. Pewnie wielu się zaskoczy, ale tak to prawda, Hayashishita ma dopiero 24 lata i jest z rocznika 1998, a już ma na swoim koncie mistrzostwo World of Stardom, do tego tytuły tag teamowe Goddess, które zdobywała dwukrotnie (raz z Momo Watanabe i raz z Sayą Kamitani). Do tego posiadała Artist of Stardom Championship, była też mistrzynią Pro Wrestling EVE International i SWA, na starcie kariery dzierżyła też pas przeznaczony dla przyszłych gwiazd federacji, czyli Future of Stardom Title.
Pierwsze kroki w ringu stawiała pod okiem nie byle kogo, bo samej Kagetsu, czyli niewątpliwie największej legendzie Stardom. Osobie, które wychowała pod swoimi skrzydłami wiele znakomitych joshi. Ukończyła też Stardom Dojo, gdzie udoskonalała umiejętności ringowe, szlifując swój talent.
Jako ciekawostkę podam, że od 2006 do 2013 roku, była uczestniczką reality show (Tsuukai! Big Daddy), które opowiadało o jej rodzinie. Pierwsze oznaki zainteresowania wrestlingiem przypadły u niej na trzecią klasę podstawówki za sprawą występów Tajriiego w WWE, które oglądała wraz ze swoją familią.
Po ukończeniu szkoły średniej, wzięła udział w przesłuchaniach do Stardom Dojo. W międzyczasie pracowała w restauracji, aby móc opłacić szkolne wydatki swoim siostrom. Warto też dodać, że posiada czarny pas w judo.
Kariera Utami w Stardom rozpoczęła się w 2018 roku i jako świeża absolwentka Dojo od razu przeszła do konkretów. Debiutancki pojedynek z Jungle Kyoną to była nagroda za tak szybkie przeszkolenie i zostanie oficjalnie pro wrestlerką.
Niesamowite jest to, że jako taki świeżak w tym samym roku od razu wskoczyła do czołówki rosteru Stardom i ogłoszono ją jako jedną z uczestniczek 5 Star GP. Gdyby tego było mało, doszła wtedy aż do samego finału, gdzie musiała uznać wyższość Mayu Iwatani.
Tamten turniej przedstawił fanom Stardom wrestlerkę, przed którą klaruje się tylko i wyłącznie świetlana przyszłość. To tam zaczęła się kreować przyszła czołowa twarz federacji i osoba, o której za kilka lat będą wszyscy mówić. Może i bez ciekawego wizerunku, może jako typowa rookie, ale już było widać, że jest to wielce utalentowana zapaśniczka.
Potem przyszły różne czasy. Trochę tych cięższych, jak i lepszych. Utami zaczęła się kształtować jako wrestlerka, zaczynając od wygrania Future of Stardom Championship od Starlight Kid. Pierwszy raz zawalczyła o jeden z głównych pasów federacji – Wonder of Stardom – który był w posiadaniu Momo Watanabe. W pewnym momencie posiadała cztery tytuły mistrzowskie naraz i miała znów spróbować sił w 5 Starze, ale niestety wyeliminowała ją kontuzja palca. Wcześniej straciła tytuły Goddess razem z Watanabe na rzecz Konami i Jungle Kyony. Po powrocie z kontuzji razem z AZM i Momo zdobyła mistrzostwo Artist of Stardom i ponownie weszła na zwycięską ścieżkę.
Pojedynek z Arisą Hoshiki o white belt zakończył się niepowodzeniem. Utraciła tytuł SWA na rzecz Jamie Hayter. Następnie pasy Artist, które z Azumi i Momo straciła w starciu z Donną Del Mondo w składzie (Giulia, Syuri i Maika). Potem nastąpiło małe redemption w tag teamowej rywalizacji, bo mimo porażki u boku Watanabe, Utami nie poprzestała na staraniach o złoto Goddess i w kolejnej walce z Konami i Bea Prietsley, razem z Kamitani wygrały te pasy.
Wygrana w 5 Star Grand Prix i detronizacja Mayu Iwatani w pojedynku o red belt
2020 dla Utami był wybitny z wielu powodów, ale o tych najważniejszych zaraz opowiem. Początek roku nie wskazywał, że Hayashishita będzie kluczową postacią w Stardom i w drugiej części roku będzie święcić takie sukcesy. W lutym zrzekła się tytułu Future po zwycięstwie nad Sayą Kamitani i ogłosiła, że idzie wyżej i jej celem są główne pasy federacji.
Era pandemiczna zaburzyła funkcjonowanie organizacji i najważniejszy kobiecy turniej na świecie stał pod znakiem zapytania w kwestii tego, jak zostanie przeprowadzony i jak długo będzie trwał. W jego trakcie było parę przerw covidowych, ale finalnie udało się zamknąć rywalizację w blokach i zorganizować finał.
Momo Watanabe, Jungle Kyona, AZM, Natsuko Tora, Saki Kashima, Syuri i Maika – to były rywalki Utami i 21-latka była brana pod uwagę jako jedna z faworytek do zwycięstwa. Blok wyrównany, ale po wcześniejszych porażkach w Grand Prix, Hayashishita po prostu musiała w końcu przełamać złą passę i tak się też stało.
- Utami Hayashishita: 10 p
- Syuri: 9 p
- Maika: 8 p
- Momo Watanabe: 8 p
- Jungle Kyona: 7 p
- Natsuko Tora: 6 p
- AZM: 6 p
- Saya Iida: 2 p
Po wymagającej fazie grupowej awansowała do wielkiego finału z 10 punktami na koncie, a w nim czekała kolejna młoda gwiazda, Himeka. Walka nie trwała długo, pod koniec wręcz można było zaobserwować dominację czerwonej królowej, która ostatecznie przypięła Jumbo Princess i mogła świętować najważniejsze osiągnięcie w karierze.
15 listopada podczas gali Sendai Cinderella nadeszła chwila prawdy i pojedynek z mistrzynią World of Stardom, Mayu Iwatani. Okazja do rewanżu za finał 5 Stara z 2018, kiedy to Ikona Stardom pokonała Utami w decydującym starciu. Tym razem Hayashishita poszła za ciosem i po zgarnięciu five starowej korony, triumfowała nad Iwatani, zdobywając upragniony czerwony pas.
Rywalizacja, która zmieniła wszystko. Utami Hayashishita vs Syuri
Title run Utami uznaje się jako jeden z najlepszych w historii. Obrony tytułu zawsze były najwyższej jakości, od pierwszej z Momo Watanabe, po starcia z Sayą Kamitani, Bea Prietsley, Natsuko Torą, Takumi Irohą, Hazuki czy Maiką. Ale to ta jedna rywalizacja przyciągnęła wielką uwagę i zapisała się w historii kobiecego wrestlingu. O feudzie Utami vs Syuri mówi się do teraz i jest to niewątpliwie najlepsza czysto ringowo rywalizacja, jaką Stardom widział.
Trylogia z red beltem w tle to jedna z obowiązkowych pozycji do obejrzenia, jeśli ktoś chce zacząć swoją przygodę z World Wonder Ring Stardom. Każda z trzech walk to jedne z tych ikonicznych pojedynków, a w szczególności ten z Tokyo Dream Cinderella 2021. Syuri udało się zyskać title shota na pas mistrzowski. Utami podchodziła do walki zdecydowanie jako topowa gwiazda Stardom, można powiedzieć, że była wtedy ACE of Stardom i miała najlepszy okres odkąd zaczęła występować w ringu.
Moim zdaniem była to najważniejsza walka Hayashishity w karierze. To, co stworzyły z Syuri, to tak zwany all time classic. Dave Meltzer dał tej walce 5 i 1/2 gwiazdki – był to najwyższej oceniony pojedynek w historii kobiecego wrestlingu. 42 minuty, które były kwintesencją joshi puroresu. Wspaniała walka, która została wznowiona po trzydziestominutowym time limit drawie i następne 12 minut wzniosły ten mecz na jeszcze wyższy poziom. Zakończyło się remisem i otworzyła się furtka do rewanżu, który wydarzył się niebawem.
https://youtu.be/ZWwwvcmMC04
Rewanż gonił ten ostateczny rewanż. W trakcie 5 Star Grand Prix 2021 Utami znowu musiała się zadowolić tym, że w pojedynku z Syuri nie było rozstrzygnięcia. To był jednak przedsmak walki, która odbyła się pod koniec roku. Syuri wygrała 5 Star i znowu zdobyła prawo do konfrontacji z mistrzynią. Title reign Utami Hayashishity miał swój koniec podczas ostatniej gali w kalendarzu Stardom – Dream Queendom. Było to rekordowe panowanie, bo trwało aż 407 dni.
Od tamtego czasu kariera Utami miała wzloty i różne inne wahania. Jednak cały czas była ważną postacią, która ciągle była w grze. Trochę odciągnięto ją od głównej sceny, gdzie nadszedł czas innych wrestlerek, między innymi Syuri, potem Giulii i Tam Nakano. Budowano historię pomiędzy Queens Quest i stajnia ta przechodziła różne transformacje.
Queen's Quest (Utami Hayashishita, Saya Kamitani, AZM, Hina, Lady C, Miyu Amasaki)
vs.
Oedo Tai (Natsuko Tora, Saki Kashima, Momo Watanabe, Starlight Kid, Ruaka, Rina) at todays STARDOM show (6.25.2023) highlightsCage match, loser leaves unit#stardom pic.twitter.com/Vo103tFqIB
— headskull (@awesomePuro) June 25, 2023
W tym roku to Saya Kamitani była tą, która błyszczała jako reprezentantka QQ, posiadała również Wonder of Stardom Championship i miała title run, który nieco przyćmił Utami jako liderkę stajni. Hayashishita oddaliła się od koleżanek z grupy, miała też mecz z Sayą o biały pas, lecz odniosła porażkę. Na ostatniej dużej gali Stardom Sunshine mieliśmy okazję zobaczyć pełen emocji Steel Cage Match, gdzie przyjaźń Kamitani i Hayashishity, jak i przywiązanie Utami do Questu wygrało nad chwilowym zwątpieniem w swój byt w legendarnej frakcji.
Moment, w którym Saya podała rękę Utami, był jak to mawiają absolute cinemą. Dla mnie jeden z ważniejszych momentów w Stardom w tym roku, ale też chwila, która tchnęła nowe życie w Utami. Po tej walce znów kamery zostały skierowane na Red Queen, a ona zaczęła błyszczeć jak w przełomowym 2020.
Uważam, że teraz przed nią zaczyna się najgorętszy okres w dotychczasowej karierze. Na początku artykułu pisałem o występach w USA, które na pewno nie były ostatnimi – to jedno, a drugie to to, że Hayashishita śmiało może pójść po zwycięstwo w 5 Star Grand Prix i odzyskać czerwony pas, który utraciła prawie dwa lata temu.
Jestem podekscytowany tym, co czeka Utami w niedalekiej przyszłości. Jest to jedna z moich ulubionych joshi, która zasługuje na wszystkie dobra wrestlingowe. Kapitalna w ringu, aura wielkiej gwiazdy, świetna prezencja – wygrała już praktycznie wszystko, co było do zdobycia w Stardom. To jednak jeszcze nie koniec i teraz zaczyna nowy rozdział, który ponownie może ją wprowadzić na szczyt. Warto więc śledzić jej poczynania w kraju kwitnącej wiśni, zbliżającym się 5Star GP, przyszłych występach w Stanach Zjednoczonych i wszystkim innym, w co będzie się angażować.
AEW czy PTW możecie obejrzeć teraz na platformie DAZN klikając w link znajdujący się obok https://prf.hn/click/camref:1101ltZ2n, za jedyne 39,99 złotych miesięcznie. Gale są tam transmitowane w najlepszej jakości, a jeśli chcesz możesz obejrzeć powtórki z show, w każdym dowolnym momencie. Ofertę DAZN prezentujemy w związku z naszą współpracą z tą firmą.