Axel Fox przed Kinguin PTW #3 Legends: „Dla mnie liczy się tylko jedno, ubić Joya”
Axel Fox w przeszłości jeden z redaktorów portalu wrestlingowego w Polsce, a obecnie skupia się na karierze w profesjonalnym wrestlingu.
Po raz pierwszy w kwadratowym pierścieniu pojawił się na gali Maniac Zone Wrestling, gdzie debiutował. Aktualnie współpracuje z Kinguin Prime Time Wrestling. To właśnie w tej federacji prowadzi zaawansowany storyline/konflikt z Justinem Joyem.
Na sobotniej gali Kinguin Prime Time Wrestling #3 Legends wspomniana dwójka rywalizować będzie ze sobą w No Dq Matchu, dzięki czemu możemy spodziewać się akcji na najwyższym poziomie.
Redaktor MyWrestling, Mateusz Polak przeprowadził krótką rozmowę z Axelem Foxem, w której dowiecie się jakie spojrzenie na konflikt z Justinem Joyem ma „POLSKI LIS”.
Mateusz Polak: Witaj Axel. Na początku chciałbym zapytać Cię o emocje towarzyszące Ci przed galą Kinguin Prime Time Wrestling #3 Legends, która odbędzie się w Warszawie. W przeszłości byliście dobrymi kolegami żeby nie powiedzieć przyjaciółmi. Więc co się stało, że z kolegów staliście się wrogami?
Axel Fox: Frustracja? Gniew? Chyba jestem najlepszy gdy towarzyszą mi te uczucia. A ten rok skakania sobie do gardeł z Justinem, nie określiłbym inaczej. Justin może mówić co chce, ale tak. Naprawdę czułem że łączy nas więź wręcz braterska. Nadal zawdzięczam mu wiele. Ale przestało się to liczyć w momencie gdy próbował zakończyć moją karierę. Wylądowałem przez niego na sorze z urazem głowy, musiałem stopować z występami przez jego próby „zwrócenia na siebie uwagi”. To już nie jest ten sam gość. Choć w sumie… może jest. Może to ja nie zauważałem jego prawdziwej natury, dopóki osobiście mnie nie ugryzła. Wiem że odpowiedzi na wiele pytań już nie odnajdę. Wiem też, że przestałem ich szukać. 26 listopada urywam mu głowę i kończę to co on zaczął, raz na zawsze.
Mateusz: Czego możemy spodziewać się po No Dq Matchu? Czy ta stypulacja jest dla Ciebie chlebem powszednim, czy będzie to coś nowego?
Axel: Jak dotąd odbyłem jedną walkę bez dyskwalifikacji w swojej karierze. Ciężko powiedzieć czy daje mi ona jakąkolwiek przewagę, ponieważ jestem zupełnie innym wrestlerem niż te 3 lata temu. Mogę powiedzieć jedynie, że nie boję się niczego. I jestem w stanie oddać wiele dla tego biznesu. Jestem wrestlerem, który nie chce być dzielony na kategorie. A tym występem udowodnię, że nawet w warunkach ekstremalnych, potrafię się odnaleźć. Co do szczegółów… to już będzie trzeba zobaczyć na żywo
.
Mateusz: Z innej beczki. Oprócz walki z Justinem Joyem, na który pojedynek z karty #3 Legends czekasz najbardziej?
Axel: Z całym szacunkiem dla moich kolegów i koleżanek z szatni, ale ten jeden raz, liczy się dla mnie tylko jedno. Ubić Joya.
Mateusz: Czy jest coś, co chciałbyś przekazać swoim fanom oraz czytelnikom MyWrestling?
Axel: Fanom i czytelnikom MyWrestling chciałbym z całego serca podziękować za nieustanne wsparcie. Jesteście moim paliwem i gdyby nie wy, to wszystko nie miałoby sensu. W sobotę, zapomnijcie o wszystkich zmartwieniach i bawcie się, oglądając najlepszą rozrywkę na świecie – Pro Wrestling.
Już w piątek odbędzie się podpisanie kontraktów na poszczególne walki, które ujrzymy dzień później na Legends. Sobota zapowiada się niezwykle emocjonująco, a po więcej informacji zapraszamy na oficjalne profile społecznościowe PTW i Axela Foxa.
https://www.facebook.com/AxelPolskiLis/
https://www.facebook.com/PrimeTimeWrestlingPL
Jeden z głównych założycieli portalu MyWrestling. Wrestlingiem interesuje się od 2007 roku. Ogląda różne federacje, bo jak to się mówi, dobry wrestling można znaleźć wszędzie. W przeszłości prowadził stronę Tight Wrestling, a poza wrestlingiem interesuje się piłką nożną, muzyką oraz informatyką.
