Artysta, wrestler, showman. Takimi słowami można opisywać wrestlera, który w ostatnim czasie podbił serca fanów All Elite Wrestling i w tym moje. Może i nie jest on topową gwiazdą federacji, ale swoją charyzmą, ring skillem i charakterem potrafi porwać, rozbawić i elektryzować publikę. Poznałem go dopiero w czasach AEW, gdy organizacja dopiero co startowała, a on był takim cichym gościem w spodenkach i pluszowym nakryciem „pandy” na głowie. Nie sądziłem wtedy, że stanie się on tak barwną postacią, która obok Chrisa Jericho będzie najjaśniejszym punktem frakcji Inner Circle. Początki Sammy’ego w federacji do łatwych nie należały, ale on z każdym tygodniem udowadniał, że drzemie w nim ogromny potencjał, który czekał na swoje uwolnienie. Guevara walczył w mid cardzie lub mało znaczących pojedynkach, lecz pewnego dnia stanął u boku wielkiego Jericho i tak jego kariera nabrała rozpędu, którego jesteśmy obecnie świadkami.
Uzdolniony młody talent
Gdy pierwszy raz obejrzałem Guevarę w kwadratowym pierścieniu, wiedziałem, że jest on bardzo dobrym wrestlerem, jeśli chodzi o aspekt umiejętności ringowych. Początkowo dostawał w AEW mało znaczące walki, w których jednak pokazał światu, jaki drzemie w nim ogromny potencjał. Uważam, iż jest on wszechstronnym wrestlerem, który nie skupia się tylko i wyłącznie na fikołkach, bo jego styl to połączenie high flyera z technikiem. Miał okazję pracować w ringu z Codym, Jericho czy Dustinem, więc ludźmi, którzy siedzą w tym biznesie długie lata. Za każdym razem udowadniał swoją wartość i pokazywał światu umiejętności, które posiada. Czy Guevara ma szanse na podbicie All Elite Wrestling i stanie się największą gwiazdą federacji? Moim zdaniem będzie o to trudno, ale Sammy ma wszystko, aby tego dokonać. Jego walki stoją na wysokim poziomie, mimo dość młodego wieku (26 lat), jest obyty w ringu i nie brakuje mu niezbędnego doświadczenia. Dzięki pracy w AEW wypłynął na szerokie wody i stał się bardziej rozpoznawalną postacią w świecie pro wrestlingu.
Inner Circle początkiem rozbłysku
Powstanie stajni Inner Circle było dla Guevary początkiem rozbłysku kariery, która od tamtego czasu nabrała rozpędu. Stał się obok Chrisa Jericho najjaśniejszym punktem frakcji i gwiazdą z krwi i kości. Obecnie nawet trochę przyćmił byłego mistrza AEW, który po utracie swojego pasa nieco przygasł. Nie zmienia to faktu, że razem z Chrisem są najbardziej wyrazistymi charakterami w Inner Circle. Jericho jako lider i największa gwiazda federacji, zaś Guevara młody i gniewny talent. Gdyby nie największa stajnia w AEW, to nie wiadomo, gdzie pan Sammy by się teraz znajdował. Możliwe, że siedziałby w low cardzie i bił się w mało znaczących starciach. Dlatego jestem zdania, iż dołączenie do Inner Circle było dla Guevary punktem zwrotnym w karierze, bo dzięki temu wszedł na wyższy poziom i rozwinął się jako wrestler.
Performer, komediant i charyzmatyczna postać
Jestem pod wrażeniem tego, w jaki sposób Sammy ewoluował pod względem wyżej wspomnianych kwestii. Na początku przygody z All Elite Wrestling był zwykłym gościem w spodenkach, po którym nie spodziewano się, że w rok zaliczy tak duży progres. Jest świetny pod względem ringowym, ale dokłada do tego niespożytą charyzmę, niezłe umiejętności na mikrofonie oraz wokal, który ma na wysokim poziomie (Judas in! Judas in my mind). Polecam jego ostatni występ, w którym wykonał cover „Judas”. Wkleję Wam potem link do tego wspaniałego wykonu. Guevara w ostatnim czasie stał się bardzo wyrazistą personą i wrestlerem kompletnym według mnie. Ktoś może stwierdzić, że wyolbrzymiam jego umiejętności, ale fakty są takie, iż „Spanish God” zrobił wielki progres, który jest aż nadto widoczny. Chłopak robi genialną robotę za każdym razem, gdy pojawia się na antenie i z łatwością rozbawia, elektryzuje i czasami też irytuje publiczność. Ostatni performance, kiedy to śpiewał znany nam dobrze utwór, dobitnie utwierdził mnie w fakcie, że Guevara jest przyszłością i diamentem All Elite Wrestling.
Ten człowiek to talent, który jeśli nadal będzie się tak rozwijać, to osiągnie wiele w branży wrestlingowej. Widać gołym okiem, że jest stworzony do rozrywki sportowej i radzi sobie fenomenalnie. Sammy jest różnorodny i posiada wszystkiego po trochu. Od ring skilla po charyzmę i inne ważne cechy, które są niezbędne w karierze wrestlera w main streamie. Powyższy występ pokazał, że Guevara jest chodzącą dawką rozrywki. Rozbawi, zachwyci, wkurzy – Sammy Guevara proszę państwa!
Eddie Guerrero młodego pokolenia
Skąd takie porównanie? Widzę w nim wiele podobieństw do Eddiego. Jest wpół Latynosem i ma niektóre cechy, które posiadał legendarny Guerrero. Jest arogancką postacią i gra takiego wyluzowanego cwaniaczka, który czasami łapie się brudnych zagrywek. Pod względem ringowym, nieco rożni się od legendy WWE, bo jednak Eddiego ciężko nazwać highflyerem, bardziej pasuje do niego określenie techniczny zawodnik. Oczywiście nie sądzę, że Guevara jest kopią Eddiego, ale stwierdzam, że w pewnych aspektach są do siebie podobni. W stylu, w jakim się prezentują w ringu, charakterem swoich postaci i przede wszystkim dostarczaniu rozrywki fanom. To cwaniactwo, którym Eddie emanował w trakcie swojej kariery i podbijał serca fanów, ma też Sammy, jest to najważniejsza cecha, która łączy te dwie interesujące persony. Może i jest to porównywanie trochę na siłę, lecz ja mam taki punkt widzenia, jeśli chodzi o Guevarę oraz jego podobieństwo do Eddiego.