W dzisiejszym odcinku ROH TV Nick Aldis stawia na szali swój pas NWA World’s Heavywieght Champion. Jego rywalem będzie PJ Black.

W ringu Josie Quinn, Corey Hollis i John Skyler. Panowie domagali się czasu dla siebie. Skyler rzekł, że są najlepszą trójką i zapraszają do ringu kogokolwiek, kto chce się o tym przekonać.
Na wyzwanie odpowiedzieli Villain Enterprises. Marty Scurll przyznał że też kiedyś był taki – młody i pełen nadziei, ducha, optymizmu. Kiedyś pewnie cała trójka będzie znaczącą siłą tej federacji, ale niestety to nie jest jeszcze ten dzień.

Walka nr 1: Villain Enterprises vs John Skyler, Josie Quinn i Corey Hollis
Quinn próbował atakować chopami PCO, ale ten tylko zachęcał rywala do dalszych ciosów. Skyler i Hollis wspólnymi siłami próbowali ratować sytuację, lecz również nic nie zdziałali. PCO chybił ze Swanton Bombem, trafiając plecami w krawędź ringu…… ale wyglądało jakby wcale go to nie ruszyło i po prostu atakował dalej. Scurll zabrał się do roboty, lecz został trafiony Spearem. Trójka rywali naprzemiennie rozpracowywała Brytyjczyka, ale nie potrwało to długo. Marty wyswobodził się po DDT dla Skylera i dokonał zmiany z Kingiem.
Brody atakował Clothesline’ami całą trójkę oponentów, a do tego Skyler dostał Cannonball na plecy. Marty i Brody razem się nim zajęli: Pop Up & Dropkick & Back Senton. Corey próbował wyeliminować PCO, ale mu się to nie udało. Marty wymierzył mu Powerbomb, a potem przymierzył na Leg Drop dla PCO. PCO poleciał z Flip Divem na pozostałą dwójkę rywali, tymczasem Marty przytrzymywał Hollisa dla Kinga: Forearm oraz Back Senton. Brody jeszcze dołożył od siebie Gonzo Bomb, Marty założył Chicken Wings i zmusił oponenta do poddania się.

Zwycięzcy: Villain Enterprises

Tuż po walce pojawiły się balony i słychać było śmiech Vinny Marseglii. The Kingdom pojawili się na rampie i oznajmili iż są najlepszą trójką w tym biznesie. Chętnie daliby title shota na pasy 6-man tag team champions Villian Enterprises, lecz nie uczynią tego dzisiaj.

Za kulisami ROH World champion Jay Lethal przyznał, że coraz trudniej jest mu utrzymać porządek w kolejce pretendentów po pas. Dzieje się tak przez Matta Tavena, który łazi ze swoim sztucznym pasem i uważa się za mistrza. Jay stwierdził, że ma już tego dość.

Walka nr 2: Nick Aldis © (w/ Kamille) vs PJ Black – NWA World’s Heavyweight Championship Match
W pierwszych minutach panowie bawili się w technikę. Starali się przy tym postępować ostrożnie, bez ryzykowania. PJ zaoferował uścisk dłoni, do którego zresztą doszło. Wykorzystał to jednak by strącić rywala na matę. Nick był tym na tyle rozzłoszczony, że powalił rywala mocnym Clotheslinem. Nicki kontynuował atak, lecz poprzez Headscissors dał się wyrzucić z ringu. Nick powrócił do ringu, by po chwili znów z niego wyjść…. bo dostał od przeciwnika palcem w oko. PJ planował skok z górnego narożnika, ale na drodze stanęła mu Kamille. Black wyszedł z ringu w stronę Aldisa….. tylko po to, by zostać powalonym Clotheslinem.
Po przerwie reklamowej Nick rządził w ringu. Popisał się Vertical Suplexem oraz Back Body Dropem. Panowie wdali się w wymianę chopów, PJ dzięki Spinning Kick odżył i wymierzył atak z łokcia, skacząc z górnego narożnika. Black miał zamiar również wykonać Springboard Moonsault, lecz zbotchował, skacząc źle, przez co nie złapał odpowiednio rywala. Szybko się poprawił, wykonując Double Stomp z narożnika. Black ponownie planował atak łokciem, ale tym razem Nick skontrował to na German Suplex. Mistrz dorzucił do tego Powerbomb, po czym chciał przejść do Texas Cloverleaf, lecz PJ prawie go odliczył przez Inside Cradle. PJ wskoczył na górny narożnik, lecz został przez rywala strącony. Nick wykorzystał sytuację, wykonując German Superplex.
Wracamy po reklamach, PJ dopadł oponenta w górnym narożniku i popisał się Hurricanraną. Dorzucił jeszcze do tego Moonsault, ale to było za mało na pinfall. Aldis odpowiedział Tombstone Piledriverem oraz Elbow Dropem, 2 count. Kamille rzuciła pas NWA do ringu i odwróciła uwagę sędziego. Nick w tym czasie chciał sięgnąć po tytuł, lecz PJ Black rzucił pas w dłonie rywala i położył się na macie, pozorując że został nieczysto zaatakowany. Arbiter nie zarządził jednak dyskwalifikacji, a w dodatku sędzia odkładając pas nie dostrzegł w porę roll up PJa na Nicku; powinien być pinfall dla pretendenta ^^
PJ założył Reverse Boston Crab, lecz rywal dotarł do lin. Nick wyszedł z ringu by złapać oddech, ale PJ nie dał mu tej chwili, wykonując Dive. Po chwili PJ wykonał też Low Dropkick przez liny…… ale to Kamille została trafiona. Po powrocie do ringu PJ próbował Sunset Flip, lecz rywal na nim przysiadł i przy próbie pinu trzymał się liny. Arbiter zauważył to jednak i lekkim kopniakiem odłączył ręce Aldisa od liny. Jednak i tak Nick założył King’s Lynn Cloverleaf i zmusił rywala do poddania się.

Zwycięzca: Nick Aldis

Na ring przybył Juice Robinson. Przypomniał że ostatnio gdy był w Atlancie, obiecywał że fani będą mogli widzieć go więcej w akcji. I nie chodziło mu wyłącznie o toury z NJPW. Rok 2019 to po prostu Juice Robinson w ringu ROH. Wybrał Ring of Honor z racji tego, na czym opiera się ta federacja – honor. ROH zostało zbudowane przez takich gości jak Samoa Joe czy AJ Styles. Siła napędowa przez wiele lat była osiągana przez ciężką pracę takich, jak Bryan Danielson czy Tyler Black. Tacy ludzie dbali o honor w tej federacji. Każdy z nich wychodził na ring i zawsze poprzedzał walkę uciskiem dłoni, a potem – bez względu na wszystko – ponowny uścisk po pojedynku. Wzajemny szacunek był głónym fundamentem tej federacji.
Teraz zaś Juice zastanawia się, co się stało w ciągu ostatnich paru lat. Dzisiaj wciska przycisk reset i zacznie się odbudowa Ring of Honor. Dzisiaj Ring of Honor zostaje wprowadzone na nowy poziom. Początek już teraz.
Po tych słowach światło zostało zgaszone na chwilę. Gdy się zapaliło……. w ringu znajdowało się kilka osób. Poza Juice Robinsonem byli Tenille Dashwood, Mark Haskins, Tracy Williams, Bandido i David Finlay. Juice przedstawił swą nową grupę – Lifeblood. Zapowiedział że zadbają o to, aby honor został przywrócony do Ring of Honor.

Nooo, to w końcu doczekaliśmy się w ROH TV debiutu Lifeblood, choć o ich istnieniu wiemy już mniej więcej od miesiąca ;) Ciekawy skład ma ta grupa, która jest jednym z głównych wyznaczników tego, iż 2019 rok jest dla Ring of Honor czymś nowym, czymś świeżym. Dotychczasowy 2019 rok jest dla mnie w ROH na plusie, choć bywają i minusiki, a takim jest NWA World’s Heavyweight Championship Match z tego odcinka. Przez dłuższy czas pojedynek ten toczył się w wolnym tempie (a dostał sporo czasu :? ) i dopiero w końcowych minutach coś się ruszyło. Ciekawe jak to się oglądało fanom na hali, bez cięć reklamowych ;)

Za tydzień pasy tag teamowe ROH na szali – The Briscoes vs Best Friends. Ponadto w akcji m.in. The Bouncers.

Oglądajcie Ring of Honor !

Autor: KL