Chris Bey po ciężkiej kontuzji znów chodzi

Chris Bey = TNA Wrestling
Podczas nagrań TNA 27 października Chris Bey doznał poważnego urazu szyi pod koniec meczu tag team, co zaniepokoiło wielu fanów. Minęło kilka miesięcy od czasu, gdy doznał tego urazu, a teraz Bey we wpisie na portalu X ujawnił, że w końcu jest w stanie chodzić, dokonując przełomu w swojej drodze do wyzdrowienia.
Dziś kończę 29 lat…
27 października 2024 roku doznałem zmieniającej życie kontuzji w Detroit na wydarzeniu TNA, dzieląc ring z moim partnerem, Ace Austinem, i moimi idolami, The Hardys. To był najstraszniejszy moment w moim życiu. Próbowałem wstać i dokończyć mecz, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że nie mogę się ruszyć. Leżałem sparaliżowany na środku ringu. Czułem wstyd, że nie mogę dokończyć meczu, zawstydzony i przerażony. Dzięki naszemu niesamowitemu lekarzowi przy ringu i zespołowi TNA, zostałem przewieziony do pobliskiego szpitala i szybko przeszedłem operację zespolenia szyi na poziomie C6-C7, a także zespolenia rdzenia kręgowego na poziomie C6-T1. Gdyby nie TNA i ich szybka reakcja, mogłoby mnie tu dzisiaj nie być. Byli dla mnie ogromnym wsparciem.Kiedy obudziłem się następnego dnia, byłem przytłoczony miłością, która mnie otaczała, i ogromem wsparcia ze strony społeczności wrestlingowej. Ale byłem również załamany myślą, że moje marzenie z dzieciństwa i ośmioletnia kariera wrestlingowa mogą się skończyć. Leżałem tam, sparaliżowany od szyi w dół, bez żadnej nadziei, że kiedykolwiek znowu będę chodził. Lekarze powiedzieli mi, że to mało prawdopodobne — tylko 10-25% szans. Nie mogłem używać rąk, co uniemożliwiało mi publikowanie w social mediach lub odpowiadanie na cokolwiek. Spędziłem około tygodnia na OIOM-ie, a następnie 50 dni w ośrodku rehabilitacji rdzenia kręgowego w Detroit, gdzie prowadziłem terapię sześć dni w tygodniu po trzy godziny dziennie, czasami dłużej. 28 grudnia w końcu mogłem wrócić do domu.
Od tego czasu chodzę na terapię, ciężko pracując. Miałem niesamowite wsparcie. Jest tak wiele osób, którym chciałbym podziękować, ale gdybym miał zawęzić listę, muszę podziękować mojej rodzinie, mojej rodzinie TNA, oddanemu personelowi w Detroit, mojemu bratu Ace Austinowi za to, że nigdy mnie nie opuszczał, i mojej niesamowitej dziewczynie, Brittnie Brooks, za to, że była przy mnie na każdym kroku, gdy byłem w najgorszym momencie.Jeśli okazałeś mi pomoc, przekazałeś darowiznę, kupiłeś gadżety, odmówiłeś modlitwę lub po prostu podzieliłeś się myślą o mnie — dziękuję. Jestem wiecznie wdzięczny każdemu z was. Dzięki wam, nawet w najtrudniejsze dni, nigdy się nie poddałem. Dzięki wam spełniłem swoje marzenie i, moim zdaniem, pomogłem zainspirować innych do zrobienia tego samego. Jest jeszcze wiele do opowiedzenia i wkrótce podzielę się wszystkimi szczegółami.
Dziś widzicie, jak świętuję życie i podejmuję kroki, o których mówili, że są mało prawdopodobne. Od trzech tygodni nie jeżdżę na wózku inwalidzkim, ucząc się chodzić na nowo. Nic nie jest niemożliwe — po prostu musisz wierzyć i wykonywać swoją pracę. Dziękuję Bogu co sekundę. Dziękuję Wam co sekundę.
Czy kiedykolwiek znowu będę walczyć? Nigdy nie mów nigdy. Jestem po prostu wdzięczny, że żyję. Nie wiem, jaki jest mój cel, ale wiem, że jest coś, co mam zrobić. Na razie mam nadzieję, że będę kontynuować leczenie, ponieważ moje ciało nadal bardzo cierpi. To będzie długa droga, ale się nie poddam. To będzie Najwspanialsza Historia, jaką kiedykolwiek opowiedziano. Kocham was wszystkich.
Nadal możecie pomóc Chrisowi finansowo – szczegóły pod tym adresem. Bey to były mistrz TNA Tag Team i X-Division. Trzymamy kciuki za jego powrót do zdrowia.
Przygodę z wrestlingiem zaczął w drugiej połowie lat 90., chłonąc WCW, WWF i ECW. Potem na 20 lat ta rozrywka zniknęła z jego radaru, ale czym skorupka za młodu nasiąknie... Dzisiaj skupia się na WWE, AEW i NJPW, sporadycznie zerkając na to co dzieje się na scenie niezależnej.