Zmarł „The Mediator” Tommy Savoldi
Tommy Savoldi, jedna z najbardziej barwnych postaci w świecie profesjonalnego wrestlingu, zmarł w wieku 85 lat.
Znany jako „The Mediator”, Savoldi był wieloletnim sędzią, promotorem i wszechstronnym specjalistą w branży, zdobywając szacunek i sympatię zarówno fanów, jak i kolegów po fachu.
Rodzina Savoldiego ogłosiła smutną wiadomość w piątek, publikując wzruszające słowa na Facebooku:
„Z największym bólem serca informujemy o odejściu jednej z legend, ‘The Mediator’ Tommy’ego Savoldiego. Tommy odszedł w wieku 85 lat, otoczony rodziną w Parsippany, NJ.”
Tommy, bratanek Angelo Savoldiego oraz kuzyn Mario i Jumpin’ Joe Savoldiego, zyskał sławę jako sędzia w czasach WWWF i WWF, gdy sport ten był ściśle regulowany przez komisje sportowe w Nowym Jorku i New Jersey. W późniejszych latach Savoldi odgrywał wiele ról w rodzinnej federacji ICW/IWCCW, zajmując się m.in. sędziowaniem, komentowaniem, planowaniem walk i relacjami z zawodnikami.
Jednym z najbardziej pamiętnych momentów jego kariery było przejście na „ciemną stronę” w 1988 roku, kiedy to pomógł Moondogowi Spike’owi zdobyć tytuł IWCCW w szokującym zdradzieckim akcie wobec swojego kuzyna Joe. To wydarzenie przyniosło mu przydomek „The Mediator”, który pozostał z nim do końca kariery.
Fani i współpracownicy wspominają Savoldiego nie tylko za jego osiągnięcia w ringu, ale także za jego charyzmatyczną osobowość. Jego wybryki, takie jak udawanie Jerry’ego Lewisa, aby dostać lepsze stawki hotelowe, czy tańczenie na środku drogi podczas podróży, stały się wręcz legendarne.
„Tommy był jedną z tych postaci, które mogą istnieć tylko w świecie wrestlingu” – napisała rodzina Savoldi.
„Każdy, kto znał Tommy’ego dłużej niż 10 minut, ma do opowiedzenia najdziwniejszą historię o nim, jaką kiedykolwiek słyszeliście.”
Brian Webster, głos ICW, oddał hołd swojemu wieloletniemu przyjacielowi:
„Tommy miał serce większe niż jego rodzinny stan New Jersey oraz poczucie humoru, które pasowało do tej wielkości. Jego radość życia i umiejętność łączenia pracy z zabawą były niezrównane. Odpoczywaj w pokoju, mój drogi przyjacielu, do zobaczenia ponownie.”
Poza wrestlingiem Tommy był oddanym mężem i ojcem, głęboko kochanym przez swoją żonę Fran, córkę Helen i licznych członków rodziny. Spoczywaj w pokoju, Tommy.
Obserwuj nas na: twitter.com/MyWrestling2015
Śledź nas na: facebook.com/mywrestlingpl