Triple H opowiada o kwarantannie, braku występu na WrestleManii, walce The Undertakera z AJ Stylesem

WWE COO Triple H wystąpił gościnnie w „After The Bell”, którego gospodarzem jest Corey Graves. Hunter wypowiedział się na temat tegorocznej WrestleManii, braku obecności na największej gali wrestlingowej, kwarantannie oraz walce The Undertakera z AJ Stylesem.

ZOBACZ TAKŻE>>>>>>>>>Dean Malenko o początkach pracy w WWF, Kim jest nowy członek Dark Order?, WWE publikuje wyniki finansów 2020 roku

Kolejna rzecz, która wtedy wydawała się genialnym posunięciem. Bardzo dobry rok i podejście, aby nie wystąpić na WrestleManii. Właściwie, to był to bardzo sprytny ruch z mojej strony. Było to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Ja jestem osobą, która niemalże codziennie pojawia się w pracy, spotykam wiele ciekawych osób. Chcę, aby nasze gwiazdy stale się rozwijały, dlatego też odpuściłem występ. To było proste posunięcie z mojej strony. Znajduję się w firmie na samym szczycie. Mogłem przebrać się w samochodzie, założyć smoking i spotkać z Hall of Famerami. Rok 2020 jest zupełnie inny niż poprzednie.

Pod pewnymi względami tegoroczna WrestleMania nie była taka, jak poprzednie. Nie czułem, aby to było tak epickie i ogromne wydarzenie. Niestety nie byłem zbytnio obecny na tegorocznej WrestleManii, ponieważ tapingi kręcone były po południu, a ja w tym czasie robiłem inne rzeczy. Od momentu, gdy pojawiłem się w WWE nigdy nie miałem okazji spędzić dwóch dni w domu podczas WrestleManii. Nawet tej, którą przegapiłem z powodu kontuzji, byłem tam. To było surrealistyczne doświadczenie, ponieważ nie wydawało się, abyśmy nagrywali WrestleManię. Mimo wszystko było to przedsięwzięcie, które nigdy dotąd nie miało miejsca.

Triple H był odpowiedzialny za wystrój The Boneyard Matchu z udziałem The Undertakera oraz AJ Stylesa.

Gdy zbliżaliśmy się do okresu WrestleManii, to w tym czasie działo się wiele rzeczy jednocześnie. Kiedy udało nam się zakończyć nagrywanie odcinków NXT, poszedłem do prezesa i powiedziałem mu, że jeżeli jest coś, co mogę zrobić, to przygotuję dobrą otoczkę, w której wrestlerzy uciekają w obie strony. Zarzuciłem pomysł z organizacją Boneyard Matchu, on się zgodził i tak poszło dalej. Nie pamiętam, w którym dniu pojawiłem się w biurze Michaela Hayesa. Poinformowałem go, że będę osobą odpowiedzialną za przygotowanie The Boneyard Matchu, on był mi za to wdzięczny.

Udaliśmy się na gigantyczne pole 30-40 mil od Orlando. Była to działka o powierzchni jednego ara, a za stodołą znajdował się dom mieszkalny. Michael był przeciwny organizacji pojedynku w tym miejscu i chciał się skontaktować z Vincem, na szczęście udało mi się go przekonać. Powiedziałem, że to nasz wybór i stworzymy coś, z czym nikt nie miał do czynienia.

Jak wyglądało przygotowanie The Boneyard Matchu?

Musieliśmy wymyślić, co zrobić, aby wszystko zadziałało. Na szczęście mieliśmy świetny zespół i wpadliśmy na kilka dobrych pomysłów. Rozplanowaliśmy wszystkie czynności, opracowaliśmy koncepcję oraz pomysły, aż w końcu dotarliśmy do miejsca, w którym wszystkie rzeczy mogły zadziałać. Chciałem, aby nagrania WrestleManii przebiegły sprawnie, szybko oraz bezpiecznie, więc wynająłem najlepszą ekipę do obsługi kamer i wszystko przebiegło w bardzo szybkim tempie.

Byłem dumny. Zarówno z zespołu, jak i wykonawców. Mój zespół był podekscytowany możliwością współpracy z The Undertakerem podczas WrestleManii, ciążyła na nich duża presja. Po powrocie do studia telewizyjnego obejrzałem film, którego twórcami byli magicy. Właśnie takiego nagrania szukaliśmy. Wysiłek ekipy, Takera, Stylesa, Gallowsa i Andersona nie poszedł na marne. Ich spektakularne występy przyczyniły się do wielkiego sukcesu Boneyard Matchu.